Znika bilet 30-minutowy, pojawiają się 20-minutowy i godzinny. Taki jest projekt nowego cennika biletów komunikacji miejskiej. Zdrożeją też przejazdówki.
(wszystkie podane ceny dotyczą biletów normalnych, ulgowe są o połowę tańsze)
Jeśli cennik wejdzie w życie to bilet w cenie 2,80 zł nie będzie już uprawniać do dowolnej liczby przesiadek przez 30 minut od skasowania, bo jego ważność zostanie ograniczona do 20 minut. Z biletem tym nie będzie już także można przejechać bez przesiadki na całej długości trasy, bo umożliwiać to będzie dopiero nowy bilet 60-minutowy w cenie 3,60 zł.
Za bilet kupowany u kierowcy płacilibyśmy już nie 3,20 zł, ale 4 zł, a z biletem tym nadal nie byłoby można się przesiadać. Z cennika miałby zniknąć bilet 90-minutowy za 4 zł, a w zamian pojawiłby się bilet 2-godzinny za 5 zł. Zarząd Transportu Miejskiego chce też likwidacji biletu dobowego i wprowadzenia nowego, 12-godzinnego za 9 zł oraz tłumaczy, że turyści mogliby korzystać z nowego biletu 5-dniowego za 30 zł.
Zniesiony ma być podział na bilety dzienne i nocne. Tym samym z cennika zniknęłyby bilety na linie nocne. Ponadto zlikwidowany miałby zostać bilet za 1 zł przypisany do Strefy Płatnego Parkowania. Zdaniem ZTM bilet ten nie spełnia swej roli.
Więcej miałyby kosztować imienne bilety okresowe, np. popularna 30-dniowa przejazdówka zdrożałaby o 8 zł. Nie byłoby za to wzrostu cen (od których nie ma ulgi) biletów rodzinnych (10 zł/ rok) i biletów okresowych na okaziciela.
Oto proponowane ceny:
10-dniowy: na jedną linię 28 zł, na wszystkie 40 zł.
30-dniowy: na jedną linię 70 zł, na wszystkie 92 zł.
90-dniowy: na jedną linię 140 zł, na wszystkie 240 zł.
150-dniowy: na jedną linię 244 zł, na wszystkie 380 zł.
ZTM proponuje wykreślenie z tabeli biletów okresowych na dwie linie.
Kara za przejazd bez ważnego biletu wzrosłaby do 200 zł. Obecnie wynosi 140 zł.
Taki projekt cennika zostanie skierowany do konsultacji ze związkami zawodowymi, a następnie do uchwalenia w Radzie Miasta, która miałaby się zająć tabelą opłat na listopadowej sesji. Cennik miałby wejść w życie 1 lutego.
ZTM tłumaczy, że chce o 10 mln zł zwiększyć roczne wpływy ze sprzedaży biletów, a uzyskane pieniądze (plus 10 mln zł, które dołożyć ma miasto) przeznaczone miałyby być na rozwój połączeń komunikacji miejskiej.
Mowa tu m.in. o proponowanym wzroście częstotliwości kursowania linii trolejbusowych z 20 do 15 minut w dzień powszedni, podniesieniu częstotliwości kursów linii 151 i 159 do 7,5 minuty, wydłużeniu linii 16 przez ul. Cynamonową do pętli na Rudniku, wydłużenie tras linii 152 i 154 do Poręby i Węglina, jak również uruchomieniu nowej linii z Węglina Południowego przez Czuby do Dworca Głównego PKP. Pytany na dzisiejszej konferencji prasowej o termin wprowadzania nowych połączeń dyrektor ZTM stwierdził, że miałoby to nastąpić równocześnie z wejściem w życie nowego cennika.