Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Z nadejściem jesieni i sezonu grzewczego w Lublinie pogarsza się jakość powietrza.
Według informacji z Inspekcji Ochrony Środowiska jakoś powietrza w czwartkowy wieczór w Lublinie jest umiarkowana. W takim przypadku zanieczyszczenie powietrza może stanowić zagrożenie dla zdrowia w szczególnych przypadkach (dla osób chorych, starszych, kobiet w ciąży oraz małych dzieci).
Poziom stężenia pyłów zawieszonych PM 10 wynosi 65,1 µg/m3 a pyłów PM 2,5: 46,9 µg/m3.
W środowy wieczór było o wiele gorzej. Oba wskaźniki przekraczały już 100 µg/m3. Jakość powietrza określa się wtedy jako dostateczną. Jak informuje IOŚ należy wtedy rozważyć ograniczenie aktywności na dworze.
Dopuszczalna norma średniodobowa stężenia pyłu PM 2,5 wynosi 50 µg/m3. Żeby ogłosić stan alarmowy norma średniodobowa musi przekraczać 300 µg/m3.
