500. nerkę przeszczepili chirurdzy z Kliniki Chirurgii Ogólnej, Transplantacyjnej i Leczenia Żywieniowego SPSK4 w Lublinie. To jedyny ośrodek w naszym województwie, który wykonuje takie zabiegi
Lubelska klinika wykonuje transplantacje od 22 lat. – Wcześniej, od 1988 roku tylko pobieraliśmy narządy, a nasi lekarze jeździli do warszawskiej kliniki i szkolili się w przeszczepach – wspomina prof. Sławomir Rudzki, szef Kliniki Chirurgii Ogólnej, Transplantacyjnej i Leczenia Żywieniowego SPSK4 w Lublinie. – Od 1994 roku jesteśmy samodzielnym ośrodkiem transplantacyjnym. Na początku, do 2001 roku tych pobrań nie było zbyt dużo. Cztery lata później był znaczny wzrost - wykonaliśmy 78 pobrań i 60 przeszczepów. Pozostałe 18 nerek pojechało do Warszawy, gdzie wykonano przeszczepy u dzieci, które mają pierwszeństwo przy takich operacjach.
W tym roku lubelscy transplantolodzy przeszczepili 30 nerek. – To był lepszy rok niż ubiegły, kiedy wykonaliśmy tylko 23 przeszczepy. Mimo tego w całym kraju jest teraz tendencja spadkowa – zauważa prof. Rudzki. – W tym roku w Polsce wykonano zaledwie 950 transplantacji, a w poprzednich latach było ich blisko 1200. Nie do końca znamy przyczyny tego zjawiska – przyznaje.
Jeśli chodzi o liczbę wykonywanych w naszym regionie przeszczepów to nie mamy czym się chwalić. – Jesteśmy daleko w tyle za innymi województwami. Np. w woj. zachodniopomorskim czy wielkopolskim pobrań jest nawet kilkakrotnie więcej – mówi prof. Rudzki. – Zależy to m.in. od aktywnej współpracy między transplantologami a lekarzami, np. z oddziałów neurologicznych czy OIOM-ów, z których możemy pozyskać narządy. Wszystko zależy od rozpoznania śmierci mózgu i szybkiej komunikacji z transplantologami.
Lubelska klinika przygotowuje się teraz do pobrań narządów w tzw. mechanizmie nieodwracalnego zatrzymania krążenia. – Mamy nadzieję, że wpłynie to na zwiększenie liczby pobrań – tłumaczy prof. Rudzki. – Chcemy wdrożyć to jak najszybciej.
Profesor podkreśla, że pacjenci po przeszczepie nerek wracają do pełnej aktywności. – Mogą wrócić do pracy, kobiety mogą urodzić dzieci. Przeszczep przynosi znacznie lepsze efekty niż dializowanie, wydłuża pacjentowi życie – zaznacza prof. Rudzki. – Jest konieczność przyjmowania leków immunosupresyjnych, które nie są obojętne dla organizmu i obniżają odporność, ale pacjent jest znowu samodzielny. A sam przeszczep nie niesie ze sobą większego ryzyka niż każda inna operacja.
W Polsce nerki przeszczepia 21 ośrodków. W lubelskim ośrodku przeszczepiane są tylko nerki.
– Współpracujemy z innymi klinikami, które wykonują np. przeszczepy wątroby, trzustki czy serca i korzystają z naszych pobrań. Jesteśmy tak blisko Warszawy, że nie ma sensu u nas rozwijać np. transplantacji wątroby – mówi prof. Rudzki.