Jeszcze przed świętami hybrydową toyotą będzie można pojechać z Lublina na lotnisko. Teraz także mieszkańcy Świdnika będą mogli skorzystać z aut na minuty, godziny i doby
Trzy tygodnie temu firma Panek uruchomiła pierwszy w Lublinie carsharing. To propozycja nie tylko dla tych, którzy nie mają swoich aut.
– To świetna alternatywa, gdy nie chcę jechać do centrum własnym samochodem – mówi pan Krzysztof. – Przejazd kosztował mnie 8 zł. Za taksówkę zwykle płacę 15 zł.
– Trzy tygodnie to zdecydowanie zbyt mało, aby móc powiedzieć, czy usługa odniosła sukces. Ale już widać, że cieszy się dużą popularnością. Współczynnik dziennych wynajmów, jeszcze nie przekracza 2 na jeden samochód, ale z każdym dniem się zwiększa – mówi Leszek Leśniak, dyrektor ds. rozwoju Panek S.A.
Panek S.A. działa także w Warszawie, więc kierowcy mają możliwość przejazdu miedzy Lublinem i stolicą. – Użytkownicy coraz częściej podróżują pomiędzy tymi miastami, szczególnie w weekendy – przyznaje Leśniak.
Jeszcze przed świętami firma chce uruchomić strefę Panek na terenie lotniska w Świdniku. – Zarówno na parkingu przylotów, jak i odlotów – tłumaczy dyrektor. – Aby wjechać na parking, trzeba jedynie podjechać do szlabanu. Tak, aby system kamer odczytał numer rejestracyjny samochodu. Bramka otworzy się automatycznie.
Jeszcze wiosną do Lublina trafiła też flota 25 skuterów elektrycznych. Od połowy kwietnia do końca listopada lublinianie wykręcili na pojazdach blinkee.city ponad 100 tys. km.
– Po pierwszym sezonie aplikacja naliczyła prawie 20 tys. przejazdów. Gdyby spojrzeć na to pod kątem ekologicznym, to okazałoby się, że lublinianie zaoszczędzili 12 ton dwutlenku węgla. – mówi Marcin Maliszewski, prezes blinkee.city.
Długość średniego przejazdu skuterem wyniosła 11 min, czyli dokładnie tyle, ile potrzeba, by podjechać do pracy czy baru – bez korków i zatruwania środowiska spalinami.
Na rynku wynajmu w Lublinie działa także CityBee – auta dostawcze na minuty. Firma postawiła w Lublinie siedem dostawczych fiatów ducato. Za pierwsze 50 km nie są naliczane opłaty za przejechane kilometry, a stawki za czas użytkowania są zróżnicowane w zależności od długości wynajmu i wynoszą: 0,99 zł za minutę, 49 zł za godzinę.
Jak to się robi
Hybrydy mają blisko 100-konne silniki i automatyczną skrzynię biegów. Aby wypożyczyć jeden ze stu samochodów, trzeba mieć prawo jazdy, smartfona i kartę płatniczą. Samochody wynajmuje się na minuty, godziny i dni za pomocą bezpłatnej aplikacji mobilnej PANEK CS. Koszt to 50 groszy za minutę plus 65 groszy za kilometr. Doba wypożyczenia to maksymalnie 90 zł i zaczyna się automatycznie po trzech godzinach użytkowania auto. Pobierana jest wtedy tylko opłata za przejechane kilometry. System posiada także funkcję postoju (10 groszy za minutę czyli 6 zł za godzinę). Paliwo i ubezpieczenia są w cenie wynajmu.