Z powodu błędu urzędników unieważniono przetarg na zaprojektowanie remontu oraz przebudowy Trybunału Koronnego. Zamówienie ma być powtarzane.
Do rywalizacji o kontrakt stanęło osiem firm, z których najtańsza oferowała swoje usługi za 369 tys. zł, natomiast najdroższa 984 tys. zł. Okazało się jednak, że ofert nie da się porównać. Winni byli urzędnicy przygotowujący przetarg, bo niedokładnie sprecyzowali to, jak należy przygotować oferty. W dokumentach odmiennie zdefiniowali sposób obliczenia ceny ofertowej.
– Wykonawcy dokonali kalkulacji wg różnych definicji co spowodowało, że oferty stały się nieporównywalne – ogłosił Urząd Miasta, unieważniając przetarg. Urzędnicy uznali, że w tej sytuacji niemożliwe byłoby wybranie najkorzystniejszej oferty.
Zamawiana przez miasto dokumentacja projektowa ma uwzględniać m.in. remont sypiącej się elewacji, odtworzenie detali architektonicznych, w tym płaskorzeźb. W zabytkowym budynku trzeba naprawić główne wejście i balkon oraz zająć się praktycznie wszystkimi instalacjami: od grzewczej po kanalizacyjną.
Lista rzeczy do zrobienia obejmuje też wymianę okien i bocznych drzwi, zaimpregnowanie więźby dachowej, odnowę polichromii, parkietów i kamiennych podłóg oraz wymianę instalacji.
Na parterze ma powstać dodatkowa sala ślubów, przebudowane mają być toalety, pojawić ma się również panoramiczna winda w miejscu szatni. Planowane jest ponadto zamontowanie instalacji sygnalizującej włamanie.
W projekcie przyszłorocznego budżetu Lublina przewidziano wydatek 610 tys. zł na wykonanie „projektu budowlano-technicznego” renowacji Trybunału Koronnego.