Port Lotniczy Lublin planuje wywłaszczenia z terenów potrzebnych pod lotnisko. Wniosek o uruchomienie procedur wynikających ze specustawy lotniskowej wpłynął już do wojewody.
Ale została nam jedna trudna transakcja w Świdniku Dużym i musimy być zabezpieczeni na wypadek, gdyby właściciel nie chciał nam sprzedać swojej nieruchomości
Jankowski tłumaczy, że wywłaszczenia to ostateczność. Tym bardziej, że uruchomienie procedur specustawy lotniskowej oznaczałoby, że jego koszty będą obciążać budżet wojewody. - A my mamy pieniądze na nieruchomości i planujemy je wydać zgodnie z przeznaczeniem - dodaje Jankowski.
Negocjacje z właścicielami pozostałych do wykupienia działek na których stoją 3 domy i 2 budynki gospodarcze wciąż trwają.
Równolegle spółka złożyła do Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska wniosek o wydanie decyzji środowiskowej. To dokument niezbędny (od stycznia 2009 roku), by starać się o pozwolenie na budowę lotniska. Na wydanie decyzji dyrektor ma 9 miesięcy.
- Ale mamy zapewnienie, że sprawa zostanie załatwiona w najwcześniejszym z możliwych terminów, czyli do końca września - mówi Jankowski.
Po uzyskaniu decyzji środowiskowej Port Lotniczy Lublin ma otwartą drogę do uzyskania pozwolenia na budowę. Władze spółki planują, że otrzymają je w październiku. I jeszcze w tym roku ruszy budowa lotniska.