Główny Urząd Statystyczny opublikował właśnie raport „Portrety polskich regionów 2015”. Jak wypadło w nim Lubelskie?
Nasz region rolnictwem stoi. GUS wyliczył, że w województwie lubelskim znajduje się 178,1 tys. gospodarstw rolnych. Dużo, ale i tak aż o 5,4 proc. mniej niż w 2010 r. Aż o 4,7 proc. wzrosła za to ich wielkość i wynosi 8,89 ha (w całej Polsce to średnio 11,54 ha).
Między innymi ze względu na rolniczy charakter i stosunkowo małą liczbę dużych miast województwo lubelskie jest jednym z najsłabiej zaludnionych (po Podkarpaciu i Podlasiu) regionów w Polsce. W 2013 r. mieszkało tu 2,2 mln osób. Gęstość zaludnienia wyniosła 86 osób na 1 km2 (w kraju to 123 osoby). Najmniej, bo tylko 51 osób na 1 km2 zamieszkiwało w powiecie bialskim. Najwięcej, 169 osób w podregionie lubelskim. Co więcej lubelskie należy do grupy czterech województw, w których ponad połowa ludności mieszka na wsi. Dlatego wskaźnik urbanizacji stawia nas na odległym 14 miejscu w Polsce.
W ciągu trzech ostatnich badanych przez GUS lat liczba ludności regionu zmniejszyła się o 22,5 tys. osób, czyli o 1 procent. Wszystko za sprawą znacznie powiększającej się migracji zarówno zewnętrznej (do innych części Polski lub za granicę) jak i wewnętrznej (zwykle do największego miasta regionu). Najwięcej osób opuściło powiat puławski.
– To tendencja, która jednocześnie cieszy mnie i martwi – przyznaje Jan Ziomka, członek zarządu powiatu puławskiego. – W mojej rodzinie mam przykłady kilku osób, który wyjechały za chlebem. To dobrze, że miały taką możliwość i wykorzystały szansę na godne życie. Smutne jest to, że wyjeżdżają głównie osoby bardzo dobrze wykształcone. Jako samorządowcowi jest mi z tego powodu po prostu przykro. Powiat ma jednak małe możliwości zmiany tej tendencji.
W woj. lubelskim wciąż spada też przyrost naturalny. Największy (-2,7 proc.) odnotowały powiaty chełmski i zamojski. – To dowód na to, że młodzi ludzie wyjeżdżają ze swoich rodzinnych domów, a wieś się starzeje. Starzy rodzić dzieci nie będą – zauważa Jerzy Zawadzki, sekretarz powiatu zamojskiego. – Tej tendencji zatrzymać już chyba się nie da. Musimy za to robić jak najwięcej, by młodzi przenosili się najdalej do miast swoich regionów, a nie wyjeżdżali z dala od rodzinnych domów.
Jak zaobserwował GUS, w woj. lubelskim rośnie liczba osób powyżej 65 lat (wzrost o ponad 6 procent w ciągu ostatnich trzech badanych lat). To tendencja prognozowana także na następne lata. W roku 2050 liczba osób w tzw. wieku poprodukcyjnym ma się zwiększyć o kolejne 10 procent.