Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Lotnisko Lublin (Jacek Świerczyński/ Archiwum)
Jakie są wyniki finansowe i jaką stratę ponosi Port Lotniczy Lublin pyta prezesa lotniczej spółki poseł Michał Kabaciński (Ruch Palikota).
O kiepskich finansach PLL pisaliśmy 19 lipca. Według informacji nieoficjalnych, lotnicza spółka może mieć nawet kilkadziesiąt milionów złotych straty. Jednak firma nie chce podać liczb. Rzecznik prasowy PLL zasłania się tajemnicą handlową.
Władze firmy informują jedynie, że strata operacyjna jest wpisana w pierwsze lata działania lotniska. Pokryją ją główni akcjonariusze spółki, czyli Lublin i samorząd województwa.
Po naszym artykule informacji o wynikach finansowych PLL zażądał poseł Michał Kabaciński (RP). Wczoraj wysłał w tej sprawie pismo do prezesa firmy Krzysztofa Wójtowicza.
– W przypadku tej spółki nie ma żadnej tajemnicy handlowej – mówi Kabaciński. Posłowie mają prawo wglądu do materiałów związanych z działalnością firm państwowych i samorządowych.
Według prognoz spółki w 2013 roku z podlubelskiego lotniska miało zostać odprawionych 300 tys. pasażerów. Tymczasem kilka dni temu port świętował przylot 100 tys. pasażera.
Władze firmy informują jedynie, że strata operacyjna jest wpisana w pierwsze lata działania lotniska. Pokryją ją główni akcjonariusze spółki, czyli Lublin i samorząd województwa.
Po naszym artykule informacji o wynikach finansowych PLL zażądał poseł Michał Kabaciński (RP). Wczoraj wysłał w tej sprawie pismo do prezesa firmy Krzysztofa Wójtowicza.
– W przypadku tej spółki nie ma żadnej tajemnicy handlowej – mówi Kabaciński. Posłowie mają prawo wglądu do materiałów związanych z działalnością firm państwowych i samorządowych.
Według prognoz spółki w 2013 roku z podlubelskiego lotniska miało zostać odprawionych 300 tys. pasażerów. Tymczasem kilka dni temu port świętował przylot 100 tys. pasażera.
