Sąd Okręgowy w Lublinie uchylił wczoraj wyrok skazujący Konrada Rękasa, radnego sejmiku. Chciał tego nie tylko jego obrońca ale i prokurator. Okazało się, że sprawa radnego była źle poprowadzona od samego początku. Dlatego będzie sądzony jeszcze raz.
Od wyroku odwołał się jego adwokat. – Nowa opinia biegłego uwolni oskarżonego od odpowiedzialności – argumentował wczoraj w sądzie. Według niego, dotychczasowa opinia jest niewiarygodna. Niespodziewanie skrytykował ją też prokurator. Rację przyznał im sąd. – Opinia nie spełniała wymogów – ocenił sędzia Artur Ozimek. – Biegły powinien porównać
z podpisami na dokumencie stowarzyszenia nie tylko pismo oskarżonego, ale i podpisy osób, których ewentualne fałszerstwo dotyczy.
(er)