Zaczepiał młode dziewczyny i prosił o pożyczenie pieniędzy żeby mógł wrócić do domu. Tłumaczył, że odda gotówkę. Łącznie wyłudził od młodych lublinianek ok. 1 tys. złotych.
Następnego dnia na jednej z ulic zobaczyła tego samego mężczyznę w towarzystwie innej młodej kobiety. Niespodziewane spotkanie zdemaskowało oszusta. Okazało się bowiem, że i tę lubliniankę mężczyzna chciał naciągnąć. W tym przypadku na 150 złotych. Sprawca uciekł.
Policjanci w międzyczasie ustalili, że podobnych przypadków na terenie miasta było znacznie więcej. Mundurowi dotarli do kilkunastu młodych kobiet, które w identyczny sposób w ciągu ostatnich miesięcy zostały oszukane przez naciągacza. Policjanci ustalili, że łącznie mężczyzna wyłudził od nich około 1 tys. złotych. Wszystkim oszukanym, wmawiał, że pieniądze zwróci, jak tylko dotrze do domu. Tak jednak się nie stało.
Policjanci przedstawią mu 13 zarzutów oszustwa. Prawdopodobnie na tej ilości sprawa się nie zakończy, kryminalni dotarli już do kilkudziesięciu kobiet oszukanych przez 36-latka w innych miastach w Polsce.
Dzisiaj mężczyzna zostanie doprowadzony do prokuratury. Za oszustwo kodeks karny przewiduje karę do 8 lat więzienia.
Policjanci jednocześnie zwracają się apelem do osób, szczególnie młodych kobiet, które w podobny sposób mogły zostać oszukane przez 36-latka, o zgłaszanie się do jednostek policji.