Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Waldemar Paszkiewicz zrezygnował z funkcji prezesa lubelskiego Motoru. Jednak może zdobyć dyrektorski fotel w Urzędzie Marszałkowskim.
Paszkiewicz jest teraz kierownikiem oddziału ds. sportu w marszałkowskim Departamencie Kultury, Edukacji i Sportu. Zrezygnował z prezesowania po zarządzeniu wydanym przez Leszka Burakowskiego, dyrektora generalnego UM, o zakazie łączenia funkcji mogących budzić podejrzenia o konflikt interesów.
Klub Sportowy Motor dostaje od marszałka dotacje, a wnioski o pieniądze opiniuje właśnie Departament Kultury, Edukacji i Sportu. Według nieoficjalnych informacji, Paszkiewicz zostanie zastępcą dyrektora departamentu. Sam zainteresowany nie komentuje tego, ale stwierdza: Odszedłem z Motoru z powodów osobistych.
Paszkiewicz był już dyrektorem departamentu zajmującego się sportem. Powiązany z SLD stracił stanowisko po przejęciu w 2005 roku władzy w samorządzie województwa przez koalicję ludowo-narodową. Funkcję prezesa Motoru pełnił od 2003 roku.
(rp)
Klub Sportowy Motor dostaje od marszałka dotacje, a wnioski o pieniądze opiniuje właśnie Departament Kultury, Edukacji i Sportu. Według nieoficjalnych informacji, Paszkiewicz zostanie zastępcą dyrektora departamentu. Sam zainteresowany nie komentuje tego, ale stwierdza: Odszedłem z Motoru z powodów osobistych.
Paszkiewicz był już dyrektorem departamentu zajmującego się sportem. Powiązany z SLD stracił stanowisko po przejęciu w 2005 roku władzy w samorządzie województwa przez koalicję ludowo-narodową. Funkcję prezesa Motoru pełnił od 2003 roku.
(rp)
