Władze województwa zorganizowały w sobotę spotkanie, na którym chciały rozmawiać o możliwościach wyciągnięcia Lubelszczyzny z gospodarczej zapaści. Przyszli rektorzy lubelskich uczelni i prezesi największych firm, w tym PZL Świdnik i kopalni w Bogdance. Nie dopisali za to parlamentarzyści.
Najliczniej stawili się posłowie PSL. Na spotkaniu byli Franciszek Jerzy Stefaniuk, Marian Wesołowski, Ryszard Stanibuła i Arkadiusz Bratkowski.
Oprócz nich przyszli: Izabella Sierakowska z SdPl i Andrzej Mańka z LPR, który jednak niedługo po rozpoczęciu spotkania wyszedł. Z zaproszenia marszałka skorzystała też senator SLD Irena Kurzępa.
- To jest naganne i tak nie powinno być - krótko podsumowała nieobecność kolegów z poselskich ław Izabella Sierakowska.
Na zaproszenie odpowiedział i pojawił się tylko jeden europoseł - Zbigniew Zaleski z Platformy Obywatelskiej. Pozostali przysłali w swoim imieniu współpracowników, podobnie zresztą zrobiła część parlamentarzystów.
Uczestnicy spotkania dyskutowali głównie nad tym, jak działać razem, żeby nasze województwo mogło zyskać jak najwięcej na