Rozmowa z Benonem Bujnowskim z Młodzieżowego Domu Kultury nr 2 w Lublinie
– Postanowiliśmy przypomnieć pierwszą polską fabrykę samolotów w Lublinie. Oraz historię lotników związanych z Lubelszczyzną. Do Lublina przyjadą rodziny: Pelagii Majewskiej, jednej z najsłynniejszych szybowniczek świata oraz Bronisława Żurakowskiego i Witolda Łokuciewskiego, dowódców Dywizjonu 303.
Przyjadą, żeby?
– Zobaczyć ponad 200 fotografii i dokumentów pokazujących historię lotniczego Lublina i regionu. Dziś aż trudno uwierzyć, że piloci z Lubelszczyzny dowodzili legendarnym Dywizjonem 303. Że tu powstawały samoloty, że w fabryce produkowano także nadwozia samochodów.
Po fabryce zostały tylko hangary na Bronowicach?
– Dziś tam mieści się centralny magazyn używanej odzieży. Projekt Lotniczy Lublin powstał po to, żeby zgromadzić jak najwięcej fotografii pokazujących fabrykę samolotów, modele, które tu powstały i ludzi, którzy byli konstruktorami samolotów.
Czy zachował się choć jeden samolot z Lublina?
– Nie zachowało się nic. Ale wierzę, że wystawa i czwartkowe spotkanie zmobilizuje nas do intensywnych poszukiwań. Wierzę, że potomkowie ludzie, którzy pracowali w zakładach lotniczych mają dokumentacje projektowe, może części do samolotów. Chodzi nam też o to, żeby przypomnieć dowódców Dywizjonu 303. Ich losy. Nieraz bardzo ciekawe.
Więcej na temat dowódców dywizjonu 303 z Lublina znajdziesz na Regiopedii