Do tej pory mówiło się tylko o niegospodarności. Ale prokuratorskie śledztwo doprowadziło do postawienia zarzutów korupcyjnych dwóm byłym funkcjonariuszom Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie.
Prokuratura prowadzi śledztwo od jesieni 2007 roku. Zainspirowały je wyniki kontroli Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji. W ubiegłym roku śledczy przeszukiwali nawet mieszkania niektórych wysoko postawionych strażaków.
Początkowo postępowanie dotyczyło niegospodarności przy przetargach organizowanych w lubelskiej komendzie w latach 2005-2006. Potem doszły nowe wątki. W głównym, który nie trafił jeszcze do sądu, podejrzanych jest 11 osób. Dwa pomniejsze skończyły się już aktami oskarżenia. Kilku strażaków oskarżonych zostało o podrabianie faktur. Lubelski sąd umorzył jednak ich sprawę ze względu znikomą szkodliwość czynów, których dopuścili się strażacy. Orzeczenie nie jest prawomocne.
Na ławie oskarżonych zasiadł za to Grzegorz M., związkowiec strażackiej "Solidarności”. Prokuratura oskarża go o przywłaszczenie 3,8 tys. zł związkowych pieniędzy. Strażak przyznał się do winy. Wyrok jeszcze nie zapadł.