Plakaty w oknach i na samochodach. Transparenty na balkonach i napisy na asfalcie. Kredą, farbą, sprejem. Hasła Strajku Kobiet pojawiają się już nie tylko na manifestacjach.
„Strajk nie śpi” – oznajmia napis na wielkim białym płótnie, które dziś w nocy ktoś zwiesił z dachu jednej z kamienic na ul. Bernardyńskiej. W nocy pojawił się też namalowany czerwonym sprejem piorun - na blaszanym ogrodzeniu placu budowy na ul. Żołnierzy Niepodległej. Tuż obok ktoś przykleił plakaty z „Polką walczącą”.
- Zrobiłam to na znak protestu i solidarności. Z kobietami, z tym co się teraz dzieje na ulicach – mówi Małgorzata, która w oknach swojego mieszkania na lubelskim Czechowie powiesiła wczoraj w nocy plakaty z logiem Strajku Kobiet. – Wpadłam na ten pomysł, gdy na fanpage'u Ogólnopolskiego Strajku Kobiet albo na grupie Dziewuchy Dziewuchom pojawił się link do różnych materiałów graficznych.
- Ściągnęłam i wydrukowałam w pracy. Zresztą, nie tylko ja. Koleżanka z biura obkleiła swój samochód. A dziewczyny, które mają sklep we franszyzie z naszej firmy wywiesiły plakaty na witrynach. Mówią, że klienci pukają w szybę i pokazują kciuki w górę - opowiada Małgorzata.
- Mam dość. I chcę mieć prawo wyboru. Żyjemy w małym miasteczku, ale dotyczy nas to samo co kobiety z dużych miast - mówi Wiktoria (imię zmienione), która razem z koleżanką poszła na nocny spacer po Kazimierzu Dolnym. Efektem tego spaceru jest kilkadziesiąt plakatów rozlepionych w różnych miejscach miasteczka. - By kobiety, które wyjdą rano do pracy, zobaczyły, że są tu ludzie, którzy myślą tak jak one. Nasze plakaty nie są agresywne, nie ma na nich przekleństw. Uważam, że wymiana światopoglądowa powinna być pokojowa, ale doszłyśmy do ściany. Musimy manifestować.
Rano części rozklejonych nocą kartek z hasłami i symbolami już nie było. - Powiesimy kolejne - zapowiadają kobiety.
- Jadąc rano do pracy mijałam hasło namalowane na asfalcie. O tym, co należy zrobić z partią rządzącą. Bardzo mnie to ucieszyło - dodaje Wiktoria.
Trwające od czwartku protesty związane z radykalnych zaostrzeniem prawa aborcyjnego w Polsce z każdym dniem przybierają na sile. Na środę Ogólnopolski Strajk Kobiet zapowiada „Strajk! Nie idziemy do roboty!”, a demonstracje uliczne odbędą się m.in. w Lublinie, Puławach, Świdniku, Puławach.