Już we wrześniu może być ogłoszony przetarg na przebudowę starej części deptaka. – Prace powinny się zakończyć w przyszłym roku – zapowiada prezydent Lublina. Wszelkie roboty mają być prowadzone tak, by nie zamykać całkiem ulicy
– To nie jest zadanie wymagające długiego czasu. Jestem za tym, żeby terminy były wyśrubowane – mówi Krzysztof Żuk, prezydent Lublina. Przebudowa starego deptaka ma się sprowadzać głównie do wymiany nawierzchni, latarni i drzewek. Nie jest planowana wymiana podziemnych sieci. Poprowadzone ma być tylko nowe odwodnienie i instalacja zasilająca oświetlenie uliczne i iluminację drzew.
– Nowa nawierzchnia ma nawiązywać do tej na pl. Litewskim. Będą wydzielone miejsca na ogródki kawiarniane, przy drzewach będą ławki, latarnie staną tylko po jednej stronie – wylicza Marzena Szczepańska, zastępca dyrektora Wydziału Inwestycji i Remontów w Urzędzie Miasta.
Wzór nawierzchni ma być podobny do obecnego, zaś materiałem będzie naturalny kamień podobny do tego z nowej części deptaka. Inaczej niż na nowej części deptaka, drzewa nie będą otaczane murkami, a bruk będzie się zaczynać nieco dalej od pni.
Odmienne będą też latarnie. Pierwotnie architekt chciał zastosować na deptaku takie same, wysokie latarnie, jak te stojące na nowej części deptaka. – Na to nie ma naszej zgody. Został uzgodniony inny typ latarni – zastrzega Żuk. – Będą podobne do lamp z ogrodowej części pl. Litewskiego, ale zgrupowane po dwa klosze na słupie – opisuje Hubert Mącik, miejski konserwator zabytków.
Niewiadomą są wciąż elementy małej architektury: ławki i kosze na śmieci. Te zaproponowane w pierwotnym projekcie uznano za zbyt masywne. Stanęło na tym, że ich ostateczny wygląd będzie doprecyzowany nieco później.
Przebudowa deptaka zacznie się najprawdopodobniej wiosną. – Ten rok wykorzystamy na wszelkie formalności, uzyskanie zezwoleń, rozstrzygnięcie przetargu i wyłonienie firmy wykonawczej. Prace powinny się zakończyć w przyszłym roku – mówi prezydent. – Mamy już pozwolenie na budowę, brakuje tylko uzgodnienia projektu organizacji ruchu – raportuje Szczepańska. – Przetarg na wykonawcę chcemy ogłosić we wrześniu.
Roboty mają być prowadzone tak, by w trakcie przebudowy możliwe było dojście do każdej kamienicy. – Trudno też sobie wyobrazić, że deptak będzie w całości wyłączony z użytkowania, zwłaszcza w okresie wzmożonego ruchu turystycznego, ale jest to kwestia szczegółowych uzgodnień w umowie z wykonawcą – mówi Żuk. Podkreśla, że pieniądze na przebudowę będą w znacznym stopniu pochodzić z unijnej dotacji.
– Mówimy o tych samych funduszach, które mamy zabezpieczone na pl. Litewski. Deptak jest drugą częścią tego zadania.