W szpitalu im. Jana Bożego w Lublinie lustrują pracowników. Dyrektor kazał przynieść podwładnym PIT-y swoje oraz współmałżonków. Chce zobaczyć, jakie naprawdę mają dochody w rodzinie. A wszystko przez to, że niektórzy zaniżyli swoje zyski, próbując wydobyć od pracodawcy większą dopłatę socjalną na wczasy.
– Było tak – opowiada Piotr Cioczek, dyrektor szpitala. – Pracownicy przynieśli oświadczenia o dochodach na jedną osobę w rodzinie. Coś mi się nie zgadzało. Na przykład ktoś mi pisze, że ma poniżej tysiąca złotych, a ja wiem, że ma męża prorektora. Kazałem na wyrywki sprawdzić 50 osób. Nakłamało 5. Wypłaciłem pierwszą transzę i resztę wstrzymałem. Kazałem sprawdzić wszystkich. Czekam na wyniki.
Według zakładowego regulaminu świadczeń socjalnych szpitala im. Jana Bożego w Lublinie pracownikowi przysługuje 800 zł dopłaty na dwa tygodnie wczasów, jeżeli średnia zarobków na osobę w jego rodzinie wynosi do 800 zł; 600 zł za dochód między 800 zł a 1000 zł oraz 500 zł za dochód powyżej 1000 zł.
Ci, którzy nakłamali w oświadczeniach, poniosą karę. – Nie dostaną drugiej transzy – wymienia Cioczek. – Zostaną wykluczeni z takich dopłat na dwa lata. Nie dostaną też talonów na święta. A te będą opiewały na 250 zł, 300 zł i 400 zł.
Niektórym lekarzom nie podoba się, że muszą ujawniać dochody swoje i partnerów. Mówią, że to bezprawne. Co będzie, jak ktoś nie przyniesie PIT-u? – Czeka go kara taka sama, jak tego, który podał nieprawdziwe dochody – zapowiada Cioczek. – Jestem odpowiedzialny za finanse szpitala i nie pozwolę na naciąganie.
Czy pracownik ma obowiązek ujawnić dochody swojej rodziny na polecenie szefa? – W tej sytuacji naruszenia przepisów o PIT-ach nie ma – ocenia Marian Woliński, naczelnik Drugiego Urzędu Skarbowego w Lublinie. – Sprawę należy raczej rozpatrywać w odniesieniu do Kodeksu pracy.
Ale inspekcja pracy nie potrafi ocenić jednoznacznie. – Zastanawiamy się nad tym zagadnieniem, ponieważ to nie pierwszy przypadek, kiedy pracodawca żąda PIT-ów – mówi Danuta Serwinowska, zastępca okręgowego inspektora pracy w Lublinie. – Trudno odpowiedzieć, czy takie żądanie jest legalne. Generalnie przyjmuje się, że oświadczenie o dochodach podpisane przez pracownika jest wiarygodne. Ale skoro pracownicy składają nieprawdziwe oświadczenia, jakoś temu trzeba przeciwdziałać.