Pomoc psychologiczna dla nauczycieli, lekcje dobrego wychowania i mandaty karne dla rodziców wagarowiczów.
W województwie lubelskim trójki skontrolowały 1764 szkół i placówek oświatowych. Jeszcze w listopadzie ub. roku minister edukacji nakazał, by trzyosobowe zespoły - policjant, pracownik kuratorium i urzędnik z gminy - odwiedzały wszystkie szkoły. Po wizytacji członkowie "trójek” wypełniali stosy papierków opisujących sytuację zastaną w szkołach.
- Musieliśmy pisać, ile razy uczniowie się popychali lub przezywali, a kto z nas to wie? - pyta jeden z zamojskich wizytatorów. - Skończyło się na tym, że wymyślaliśmy liczby i wpisywaliśmy je w rubryczki.
Raport, który powstał po wizycie trójek podzielono na części. W jednej to nauczyciele wskazywali przyczyny zagrożeń w szkołach, w drugiej - uczniowie.
Dorośli, jako główną przyczynę zagrożeń, podali brak w szkołach pedagogów i psychologów (800 wskazań). Uczniom to także doskwiera, bo aż 572 z nich zakreśliło taką odpowiedź. Młodzież wytknęła nauczycielom niską dyscyplinę pracy: małą sumienność podczas pełnionych przerw, wychodzenie z klasy podczas zajęć i częste spóźnianie się. Młodzi narzekali też na bezosobowe relacje nauczyciel-uczeń.
Pracownicy szkoły podkreślili, że brakuje im uregulowań prawnych umożliwiających przeszukanie ucznia podejrzanego o posiadanie niebezpiecznych przedmiotów lub narkotyków. Jako jedną z przyczyn zagrożeń wskazywali problemy rodzinne uczniów - najczęściej ubóstwo związane z bezrobociem rodziców (448 wskazań). Uczniowie jako zagrożenia wymieniali: palenie papierosów, kradzieże, agresję, alkohol, narkotyki.
- Z tych danych wynika, że nauczyciele albo nie wiedzą o pewnych przejawach agresji, albo nie chcieli o nich mówić, by nie zaszkodzić szkole w statystykach - mówi wicekurator Jolanta Misiak.
Co zrobić, aby poprawić bezpieczeństwo w szkołach? Raport wskazuje i na konieczność rozbudowy systemu monitoringu, i na wprowadzenie lekcji dobrego wychowania. Aż 143 razy pojawiła się propozycja zapewnienia nauczycielom pomocy psychologicznej. Pedagodzy chcieliby także zdyscyplinować rodziców. Zaproponowali mandaty karne dla tych, którzy nie potrafią poradzić sobie z wagarującym dzieckiem.
Po skontrolowaniu szkół 57 dyrektorom nakazano opracować programy poprawy efektywności wychowania uczniów.