Negatywną opinię w sprawie lokalizacji nowego salonu gier na automatach wydała wczoraj Rada Miasta. Salon taki przy Narutowicza 9 chce otworzyć spółka Taurus Team z Chełma.
Wcześniej był happening w sali obrad, polityczna burza i sugestie, że prezydent chce jednej spółce przeszkodzić, by pomóc drugiej. PiS wytykał prezydentowi, że gdy salon przy Narutowicza 55 chciała otworzyć opolska spółka Estrada Polska ten prosił radę, by opinia była pozytywna, choć po drugiej stronie ulicy, przy Narutowicza 32 działa szkoła muzyczna.
– Ale nie naprzeciwko szkoły – bronił prezydenta Ryszard Gajewski z Urzędu Miasta.
PiS sięgał też po sprawę salonu Estrady Polskiej w suterenie Urzędu Miasta przy pl. Litewskim niedaleko podstawówki przy Niecałej. W sierpniu 2007 r. Ratusz uznał, że potrzebuje sutereny na magazyn i wypowiedział Estradzie umowę. Ale w lutym 2008 r. cofnął wypowiedzenie.
– Czyli jeszcze w zeszłym roku nie przeszkadzało bliskie sąsiedztwo szkoły? – pyta Piotr Kowalczyk (PiS).
Urzędnicy pytani, czy wypowiedzą Estradzie najem sutereny stwierdzili, że nie, bo magazynu im już nie trzeba.
Zgodnie z prawem w mieście wielkości Lublina mogą być tylko cztery salony. Negatywna opinia w sprawie Narutowicza 9 nie jest dla ministra wiążąca.