Sławomir Zygo (PSL) nadal będzie przewodniczącym Rady Powiatu w Lublinie, mimo że ciążą na nim prokuratorskie zarzuty. W piątek obronili go partyjni koledzy.
Radni powiatowi PiS złożyli wniosek o odwołanie Zygo z funkcji przewodniczącego. Ten twierdzi, że padł ofiarą "prowokacji”. Przerzuca się z byłą żoną oskarżeniami o przemoc fizyczną i psychiczną. Oboje mają ograniczoną władzę rodzicielską nad 10-letnim synem, który mieszka z Zygo. Dorosła córka poparła ojca na konferencji prasowej.
– Moje dzieci trzymają za mnie kciuki, właśnie miałem telefon od syna i córki żebym się trzymał – mówił przed piątkowym głosowaniem przewodniczący. – Jestem niewinny i czuję się niewinny. To radni wybrali mnie w 2010 roku i oni zdecydują, co dalej – dodał. Tłumaczył, że "nie chciał nikogo prowokować” i dlatego oddał prowadzenie obrad wiceprzewodniczącej.
Zygo pytany czy sam ustąpi – PiS odwoływało się do jego honoru – odmówił komentarza. Radnych przepraszał z mównicy, że muszą głosować w jego sprawie.
– To głosowanie powinno mieć wymiar etyczno-moralny, a nie polityczny. Przewodniczący ma postawione zarzuty i to może burzyć zaufanie do powiatu, który reprezentuje – argumentował Ryszard Golec, radny PiS.
– Sytuacja jest żenująca. Musimy zastanawiać się czy przewodniczący bił czy nie bił żonę, pił czy nie pił, czy ma założoną niebieską kartę czy nie – mówił radny PO Piotr Sawicki. Tłumaczył, że osób publicznych nie dotyczy zasada, że do momentu sądowego wyroku są bez winy.
– Postawienie wniosku o odwołanie to jak przesądzenie o winie. Nie sądzę, żebyśmy już dziś musieli odwoływać przewodniczącego na podstawie oskarżeń, które nie są należycie udokumentowane. Nie można dobra ogółu stawiać aż tak nad dobrem jednostki i być może skrzywdzić niewinnego człowieka – przekonywał starosta Paweł Pikula (PSL). Zaznaczył, że może zmienić zdanie w zależności od efektów działań prokuratury i sądu.
Głosowanie było tajne. Zygo nie brał w nim udziału. Za jego odwołaniem było siedmiu radnych, przeciwko 14, a jeden się wstrzymał od głosu. Zdecydowaną większość w Radzie Powiatu ma PSL – 14 radnych, PiS – 9 (w piątek było 7), SLD – 2 a PO jednego.