Zarządzenia wzmożonych kontroli właścicieli spacerujących z psami przez Straż Miejską i policję domaga się od prezydenta Lublina miejski radny Krzysztof Podkański (niezrzeszony).
„Osobiście jestem właścicielem psa, który każdego dnia wyprowadza na spacer na smyczy psa i muszę z przykrością stwierdzić, że ponad 70 % właścicieli psów spuszczając psa ze smyczy nie zakłada psu kagańca (...). W dniu dzisiejszym byłem świadkiem jak mój pies został złapany w pół przed psa, cztery razy większego (...) W ostatnim czasie można zauważyć w całym mieście psy spuszczane bez jakiegokolwiek zabezpieczenia, co jest nie tylko zagrożeniem dla innych, ale przede wszystkim dla człowieka, dziecka” – alarmuje Krzysztof Podkański i zwraca szczególną uwagę na psy ras uznanych za agresywne.
– „Takie rasy psów to niezwykłe zwierzęta, lecz ukryte potwory, które w ułamku sekundy są w stanie zmiażdżyć kości czy uśmiercić człowieka” – dodaje radny.
Prezydent ma na odpowiedź 21 dni.