
26 z 27 lubelskich posłów podpisało się pod petycją do premiera z prośbą o ratunek dla honkera. Ministerstwo Obrony Narodowej nie chce dalej zamawiać "wojskowych łazików” z Lublina.

– Zgodnie z dokumentem wysmażonym przez Ministerstwo Obrony Narodowej, ani w tym, ani w przyszłym roku wojsko nie zamówi honkerów. A To oznacza koniec produkcji tych samochodów w Lublinie – mówi Andrzej Chrząstowski, szef zakładowej "Solidarności”.
W tym roku od syndyka produkcję honkera przejęła firma DZT Tymińscy z Siemiatycz.
– Decyzja MON przyczyni się do likwidacji 50 miejsc pracy w lubelskiej filii DZT Tymińscy. Pracę straci także kilkaset osób w firmach produkujących części niezbędne do produkcji tego samochodu. Lubelska montownia honkera DZT Tymińscy bez zamówień z MON nie przetrwa na rynku dłużej, jak kilka miesięcy – dodaje Andrzej Chrząstowski szef zakładowej "Solidarności”.
Petycja lubelskich posłów w piątek trafiła na ręce premiera. – Parlamentarzyści w tej sprawie skierują także interpelacje poselską do szefa MON – dodaje Chrząstwoski.