Będzie nowe wejście na cmentarz na Majdanku. Ale jego budowa zacznie się dopiero w przyszłym roku. Ratusz tłumaczy: Nie ma odpowiednich dokumentów. Na razie odwiedzający groby bliskich nadal będą musieli używać jednej, głównej bramy.
- Teraz to jest naprawdę wielka wycieczka, żeby z dzielnicy Dziesiąta dostać się na groby - skarży się nam pani Joanna. - Chociaż mieszkamy tak blisko, to musimy jeździć naokoło. Przez całą ulicę Kunickiego, Wolską i Drogę Męczenników Majdanka. To naprawdę wielka wyprawa, a wystarczyłoby przecież zrobić przejście w tym murze. Kilku robotników, dwa dni pracy i gotowe. W czym tu problem?
Miasto twierdzi, że problem jest, bo tereny poza cmentarnym murem, a są to pola uprawne, są prywatną własnością. - W związku z powyższym nie ma w chwili obecnej możliwości wybudowania żadnej dodatkowej bramy prowadzącej na cmentarz, tym bardziej że prowadziłaby ona donikąd - uważa Elżbieta Kołodziej-Wnuk, zastępca prezydenta miasta. I tak odpisała kilku radnym, którzy też interesowali się usprawnieniem komunikacji na cmentarzu i wokół nekropolii.
Plany, owszem, są. Nowe wejście miałoby się znaleźć w tym miejscu, gdzie ogrodzenie jest domknięte prowizorycznie, bo jest to teren prywatny - wyjaśnia Tomasz Gawęda z Wydziału Gospodarki Komunalnej w Urzędzie Miasta. - Tam też miałby być nowy wjazd - dodaje.
W tym roku miasto ma skompletować dokumentację, w przyszłym miałaby się zacząć budowa. - Nie możemy działać szybciej, bo nie ma na razie kompletu niezbędnych dokumentów - wyjaśnia Gawęda. - Ten teren nie jest objęty planem zagospodarowania, więc żeby przeznaczyć na cmentarz te grunty, które już teraz znajdują się w obrębie cmentarnego ogrodzenia, musimy mieć osobną decyzję lokalizacyjną i uzgodnienia z sanepidem. Ale wszystko musi być poprzedzone uchwałą Rady Miasta - dodaje.
Na możliwość wjazdu trzeba będzie poczekać jeszcze dłużej niż na samą bramę, bo droga, którą będzie można podjechać pod cmentarz, powstanie znacznie później. Zjazd do nekropolii ma biec od nowego odcinka ul. Grygowej, która od al. Witosa zostanie przedłużona aż do ul. Głuskiej. Tyle że na razie miasto ma problemy z budową pierwszego etapu od al. Witosa do Drogi Męczenników Majdanka.