- Rozważam możliwość wystartowania w wyborach - nie ukrywa radny.
Ruch Patriotyczny, z którego listy najprawdopodobniej wystartuje Rękas, został zainicjowany na antenie Radia Maryja i Telewizji Trwam. Ma być alternatywą dla tych wyborców, którzy rozczarowali się polityką ludowo-narodową. Zasadniczym celem jest "odbudowa życia społecznego, gospodarki narodowej, kultury, mediów”.
- Jesteśmy blisko ludzi i dlatego będziemy działać w powiatach, gminach, osiedlach - zapewnia Rękas. - Nasz ruch to propozycja dla tych, którzy zawiedli się na rodzinnej polityce PSL, zakłamanej działalności LPR i pełnej pustych sloganów krzykliwości "Samoobrony”.
To właśnie działacze, którzy zakładali Samoobronę na Lubelszczyźnie, tworzą teraz struktury Ruchu Patriotycznego. Razem z politykami Ruchu Odbudowy Polski oraz Ruchu Katolicko- Narodowego zaczynają swoją przedwyborczą działalność. Wkrótce przedstawią listy do Sejmu i Senatu.
- Wierzę, że klasa polityczna może być czysta. Bez kłamstw, gierek liderów partii i kombinowania - podkreśla Rękas.
Ale co innego wynika z jego dotychczasowej działalności. Jako przewodniczący sejmiku województwa stał się negatywnym bohaterem gazet. Wielokrotnie opisywaliśmy afery z jego udziałem. Teraz radny jest oskarżony o sfałszowanie podpisów pod dokumentem założycielskim stowarzyszenia Legia Akademicka. Wyrok w tej sprawie zapadnie wkrótce. (kap)