

Reklama Herbapolu ma zniknąć z Bramy Krakowskiej razem ze świąteczną iluminacją. Na jej usunięcie Muzeum Lubelskie ma czas do poniedziałku.

– Moim zdaniem wylano dziecko z kąpielą, bo decyzja dotyczy i banneru, i instalacji świetnej. W efekcie Brama Krakowska zostanie na święta bez żadnej iluminacji – komentuje Jacek Sim, rzecznik Herbapolu.
Muzeum, które nie uzgadniało wyglądu instalacji i nie postarało się o zezwolenie, nie ma już pola manewru. – W nakazie usunięcia reklamy wskazaliśmy termin do 16 grudnia – mówi Kopciowski.
Decyzji został nadany tzw. rygor natychmiastowej wykonalności. To oznacza, że nawet, gdyby muzeum odwołało się od tej decyzji do ministra kultury, to i tak będzie musiało się do niej zastosować. W tym przypadku odwołanie nie wstrzyma wykonania nakazu. Czyli tak, czy inaczej, zabytek trzeba oczyścić.
– Decyzja jest jasna i trzeba ją wykonać. Szanujemy to – dodaje Jacek Sim.