Mały kot spędził sześć dni pod ziemią, po tym jak zakopali go pracownicy LPEC. Zwierzę wydobyli mieszkańcy - pisze dzisiejszy "Kurier Lubelski"
W końcu sami chwycili za łopaty i odkopali kociaka, który przeżył tylko dlatego, że LPEC niedokładnie zasypał dziurę i do środka dostawało się powietrze.
Przerażona kotka spędziła tam sześć dni bez jedzenia i picia. Mieszkańcy nazwali ją "Norka" i oddali w ręce Lubelskiego Animalsa. 'Norka' czeka na adopcję - nr tel. 530-108-109 od godz. 10 do 17.