47-latek pochodzący z Lublina działał w grupie, która podlegała pod gang pruszkowski. Razem z innymi miał rabować, kraść i brać udział w zabójstwie dwóch osób. Mężczyznę, który mieszkał w Wielkiej Brytanii wytropili policjanci z Lublina.
47-latek był poszukiwany Europejskim Nakazem Zatrzymania. Przed laty działał w zorganizowanej grupie przestępczej o charakterze zbrojnym, która podlegała pod gang pruszkowski. Jej członkowie zajmowali się głównie rozbojami, wymuszeniami rozbójniczymi oraz handlem narkotykami. Sprawcy byli bardzo brutalni. Bili i przypalali swoje ofiary. Mężczyzna odpowie za dwa napady do których doszło w 1993 roku.
Najpierw w powiecie wołomińskim wspólnie i w porozumieniu z trzema gangsterami napadł na jedną z rodzin. Po pobiciu i użyciu broni palnej zrabował pieniądze oraz biżuterię o wartości ok. 70 tysięcy złotych.
Pół roku później dopuścił się podobnego napadu na terenie Niemiec. Tam po pobiciu kobiety i mężczyzny oraz zrabowaniu oszczędności na kwotę ponad 350 tysięcy złotych, napastnicy użyli broni palnej zabijając oboje pokrzywdzonych.
W lutym tego roku Sąd Rejonowy w Warszawie wydał postanowienie o jego tymczasowym aresztowaniu. 47-latek pochodzi z Lublina dlatego sprawą zajęli się kryminalni z KWP w Lublinie.
Policjanci z Lublina ustalili dokładne miejsce gdzie 47-latek się ukrywa i przekazali informację za pośrednictwem Biura Międzynarodowej Współpracy KGP, funkcjonariuszom z Wielkiej Brytanii. Po zatrzymaniu i procedurze ekstradycyjnej podejrzany został przekonwojowany samolotem do kraju i w piątek trafił do Aresztu Śledczego.
Za zabójstwo grozi kara 25 lat więzienia albo dożywocie.