Jest przetarg na budowę miejskiego stadionu przy ul. Krochmalnej. Ratusz szuka firmy, która najpierw zaprojektuje, a potem zbuduje nowy obiekt. Jak będzie wyglądał stadion, który ma kosztować około 150 milionów zł – powinniśmy dowiedzieć się za około pół roku.
Choć nie wiadomo jeszcze, jak będzie wyglądać stadion, to wiadomo już, że będzie posadowiony na palach. Wiadomo też, co ma na nim być. Na liście wymagań jest m.in. podgrzewana elektrycznie murawa. Zadaszenie mieszczących 15,5 tys. widzów trybun ma być z białej tkaniny z włókien szklanych pokrytych teflonem i ma być tak zaprojektowane, by nie zacinał pod nie deszcz.
Na poziomie pierwszego rzędu trybun znajdzie się 20 stanowisk dla kibiców na wózkach inwalidzkich. Sektor "gości” oddzielony będzie od pozostałych trzymetrową barierą z przezroczystych płyt. Całe wyposażenie sektorów ma być przytwierdzone do podłoża tak, by nie dało się go wyrwać. W każdym sektorze będą co najmniej dwa punkty kasowe, a na każdy tysiąc widzów przypadać ma jeden punkt gastronomiczny.
Toalety powinny być odporne na wandali – w tych ogólnodostępnych wyposażenie będzie wykonane ze stali, w toaletach dla VIP-ów będzie ceramika. Co ciekawe, w toaletowych spłuczkach może być wykorzystywana… deszczówka. Magistrat zakłada, że stadion będzie służyć nie tylko rozgrywkom, ale też innym imprezom, dlatego będzie tyle samo toalet dla kobiet, co dla mężczyzn.
W zachodniej trybunie powstanie budynek, w którym znajdą się nie tylko tak podstawowe rzeczy jak kasy czy szatnie, ale też przeznaczona do komercyjnego użytku siłownia z salą fitness i gabinetem odnowy biologicznej.
Wykonawca ma też dostarczyć system sprzedaży i kontroli biletów umożliwiający zakup biletu przez Internet. W bramkach wejściowych zostaną zamontowane wysokie "kołowrotki” wyposażone w kamery rejestrujące wizerunek twarzy wchodzących.
Woda do stadionu ma być doprowadzona z sieci biegnącej w ul. Krochmalnej. Ale jej ciśnienie może okazać się za niskie, by zasilić hydranty przeciwpożarowe. Jeśli potwierdzą to dokładne obliczenia, to projektant stadionu będzie musiał uwzględnić pobór wody gaśniczej bezpośrednio z Bystrzycy.
Stadion będzie mieć dwa dojazdy – jeden od planowanego przedłużenia ul. Muzycznej, drugi od planowanego odcinka Trasy Zielonej. Parkingi obok obiektu mają pomieścić minimum tysiąc samochodów. Przy ul. Dzierżawnej stanąć ma pas zieleni tłumiącej hałas.
Obiektowi towarzyszyć mają też dwa boiska treningowe, jedno z trawy naturalnej, a drugie syntetyczne.
Przetarg ma być rozstrzygnięty w lutym, wykonawca będzie mieć pół roku na opracowanie projektu.
– Budowa ma się zakończyć najpóźniej we wrześniu 2013 roku – mówi Katarzyna Mieczkowska-Czerniak, rzecznik prezydenta Lublina. Wykonawca ustalając harmonogram robót będzie musiał uwzględnić m.in. to, że nie wolno będzie mu wycinać drzew w okresie lęgowym ptaków oraz zakaz prowadzenia prac w godz. 22–6.