Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
W sobotę i niedzielę kręcone były w Lublinie pierwsze zdjęcia do filmu Carte Blanche, który jesienią ma wejść na ekrany.
To inspirowana prawdziwą historią opowieść o lubelskim nauczycielu historii (w tej roli Andrzej Chyra), który ukrywał przed otoczeniem, że traci wzrok. Wtajemniczył tylko bliskiego przyjaciela (Arkadiusz Jakubik). - To dla mnie okazja zrobienia filmu, który jest przede wszystkim optymistyczny - mówi Chyra.
Zdjęcia odbywały się na skrzyżowaniu ul. Okopowej i Chopina oraz na rogu Szkolnej i Słowikowskiego, a także na ul. Ruskiej. Akcja filmu osadzona jest w Lublinie, który nie udaje innego, czy wręcz anonimowego miasta. Nauczyciel "mieszka” w ścisłym centrum, za to filmowa szkoła zostanie zbudowana z dwóch: wnętrz użyczy Biskupiak, a zewnętrznych murów inna szkoła. Filmowców czeka w sumie 30 dni zdjęciowych. - Zakończenie zdjęć planujemy mniej więcej na połowę maja - zapowiada reżyser Jacek Lusiński.
Nauczyciel, którego historia zainspirowała filmowców, to Maciej Białek, który mimo całkowitej utraty wzroku nadal uczy w lubelskim VIII LO przy Słowiczej. Dominik Smaga
