O przygotowanie specjalnego projektu ustawy zaapelował do Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego rzecznik praw obywatelskich. Pozwoliłaby ona lokalnym samorządom wprowadzić stypendia dla najlepszych studentów.
Sądy były zgodne w swych wyrokach: Lublin nie mógł wprowadzić takich stypendiów, bo w polskim prawie nie ma ustawy, która by mu na to pozwalała.
"Te same zarzuty należy odnieść do wszystkich uchwał podjętych przez organy samorządu gminnego, które stanowią podstawę wypłacanych studentom stypendiów” – stwierdza Janusz Kochanowski, rzecznik praw obywatelskich w swym piśmie do ministra.
Lublin nie jest bowiem jedynym miastem, które uchwaliło własny program stypendialny, ale jedynym, któremu zabronił tego sąd. Sprawy innych samorządów w ogóle do sądów nie trafiały.
Kochanowski chce, by minister przygotował Sejmowi projekt zmian w ustawie o szkolnictwie wyższym.