Rzeź w eterze, czyli zwolnienia w Radio Lublin

W tej sprawie trwały wczoraj rozmowy między zarządem spółki a związkami zawodowymi. Lista osób, które rozstaną się z rozgłośnią wczoraj po południu nie była jeszcze publicznie znana, zainteresowani mają dowiadywać się o utracie pracy na indywidualnych rozmowach z zarządem. Wypowiedzenia miałyby zostać wręczone jeszcze przed końcem września.

Zwolnienia prawdopodobnie nie obejmą sztandarowych pracowników stacji rozpoznawalnych wśród słuchaczy. Związkowcy mają nadzieję, że liczba planowanych do zwolnienia dziennikarzy będzie mniejsza.
Zarząd rozgłośni przystał na propozycję związków zawodowych, by tych, spośród zwalnianych pracowników, którzy o to poproszą byli w trakcie wypowiedzenia zwolnieni z obowiązku świadczenia pracy na rzecz rozgłośni. Zwolnienia to część planu oszczędnościowego w rozgłośni. Radio Lublin ma problemy finansowe, bo drastycznie zmalały jego wpływy z abonamentu.

Redukcja zatrudnienia zbiegła się w czasie z odejściem na emeryturę dwojga wieloletnich pracowników rozgłośni: Anny Kaczkowskiej, kierowniczki redakcji reportażu, którą załoga pożegnać ma dzisiaj oraz realizatora dźwięku Wojciecha Kanadysa.