Urząd Miasta przeznacza na akcję „Lato w mieście” 88, 6 tys. złotych. Większość propozycji to gry i zabawy na wolnym powietrzu. Niestety szkolne pływalnie będą latem zamknięte na cztery spusty.
W podobnej sytuacji jest większość rodzin. Aby uatrakcyjnić wakacje w mieście, jak co roku zaplanowano szereg imprez. Organizatorami będą miejskie i osiedlowe domy kultury, kluby osiedlowe, towarzystwa sportowe i stowarzyszenia.
Urząd Miasta da na ten cel blisko 90 tysięcy. – Na same imprezy sportowe przeznaczyliśmy ponad 19 tysięcy złotych – informuje Andrzej Kleczek, dyrektor działu ds. sportu i turystyki UM. – Zgłosiło się 18 placówek, które są zainteresowane organizacją tej formy wypoczynku. Czekamy na potwierdzenie ich udziału.
Udział potwierdził Młodzieżowy Dom Kultury nr 1 przy ul. Grodzkiej, który po raz kolejny organizuje wakacje dla dzieci Starego Miasta.
– Nasza oferta przeznaczona jest dla dzieci pochodzących z rodzin ubogich i często patologicznych – mówi Agnieszka Depta, dyrektor MDK nr 1. – Przez dwa tygodnie będziemy organizujemy spotkania z ciekawymi ludźmi. Głównie jednak zaplanowaliśmy wycieczki, np. na fermę strusi do Leopoldowa.
W czasie wakacji miasto zorganizuje także półkolonie.
– Będą one finansowane w ramach środków gminnego programu profilaktyki rozwiązywania problemów alkoholowych – informuje Andrzej Wojewódzki, dyrektor Wydziału Oświaty Urzędu Miejskiego. – Potrwają dwa miesiące i będą się odbywać na terenie wytypowanych szkół. Z tej formy letniego wypoczynku będą mogły skorzystać zarówno dzieci z ubogich rodzin, jak i tych zamożniejszych.
Niestety podczas wakacji nie będzie można skorzystać ze szkolnych pływalni. – Zostaną one poddane pracom konserwacyjnym, związanym z modernizacją i czyszczeniem niecki oraz wymianą wody. Jesienią w niektórych placówkach planowane są gruntowne remonty – tłumaczy A. Wojewódzki.
Podobnie rzecz się ma jeżeli chodzi o sale gimnastyczne, w których trwać będą drobne prace modernizacyjne. Te placówki, które takich remontów nie przewidują będą mogły udostępnić swoje zaplecze. Wszystko jednak zależy od dyrekcji konkretnej szkoły. Natomiast nie będzie żadnych problemów z korzystania z przyszkolnych boisk.