Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Lublin

24 kwietnia 2013 r.
15:40
Edytuj ten wpis

Sąd skazał nianię za pobicie półrocznego dziecka

Autor: Zdjęcie autora mb er
0 0 A A
Wcześniej Karolina N. przed sądem przyznała się jedynie do lekkiego klapsa. (Archiwum)
Wcześniej Karolina N. przed sądem przyznała się jedynie do lekkiego klapsa. (Archiwum)

W sali rozpraw przekonywała, że chłopiec sam uderzył się zabawką. Ale lubelski sąd nie dał jej wiary. I skazał w środę za pobicie półrocznego dziecka, którym się opiekowała.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
Proces w tej kontrowersyjnej sprawie ruszył w lubelskim Sądzie Rejonowym na początku ub. roku. – Jak zobaczyłam synka, to aż zaniemówiłam: miał całą twarz w sińcach, podrapaną szyję, wybroczyny na uszach, zdarty łokieć, a na pośladku odbitą dłoń – można było policzyć pięć palców – wspominała wtedy przed salą rozpraw matka dziecka.

Latem 2011 r. kobieta wynajęła Karolinę N. do opiekowania się półrocznym synkiem. Znała ją od kilku lat. Rano przywoziła dziecko do mieszkania opiekunki, która w tym samym czasie zajmowała się również swą kilkuletnią córką. Odbierała dziecko wieczorem. Za miesiąc takiej opieki płaciła 500 zł.

– Dziecko musiało uderzyć się zabawką, plastikowym samochodem – broniła się w sądzie Karolina N. Tłumaczyła, że poszła do kuchni, żeby zagotować wodę na mleko. Chłopca zostawiła w pokoju. Położyła go w wózku i dała mu do zabawy samochód. Zabawka miała 30-40 cm długości.

– Usłyszałam płacz, zobaczyłam, że dziecko ma zasinienia na buzi, uchu i pod szyją i zadrapania na wysokości obojczyka – ciągnęła dalej kobieta. Potem przyznała, że lekko uderzyła dziecko ręką w pośladek. – Bo wpadło w histerię i nic nie pomagało – tłumaczyła.

Do matki dziecka wysłała SMS-a, a potem zaniosła jej chłopczyka do pracy. Matka chłopca natychmiast zawiozła go do szpitala. Usłyszała, że dziecko ma obrażenia po pobiciu. Na szczęście nie doszło do trwałego uszkodzenia ciała. Siniaki na ciele dziecka znikły po dwóch tygodniach. Matka chłopczyka zrezygnowała z pracy i sama podjęła się opieki. – Nie potrafię już zaufać obcej osobie – tłumaczyła.

W takich przypadkach sprawca ścigany jest z oskarżenia prywatnego. Ale ze względu na wiek dziecka sprawą zajęła się prokuratura i skierowała do sądu akt oskarżenia. Matka chłopca domagała się też 20 tys. zł zadośćuczynienia od niani. – Mam za co żyć, ale chcę, żeby kara była bardziej dotkliwa – mówiła. – Jak można pobić półroczne dziecko?

W środę sąd wydał wyrok. Uznał, że Karolina N. jest winna. To ona tak mocno uderzyła chłopca, że spowodowała takie obrażenia. Sąd skazał ją na dwa lata więzienia w zawieszeniu na cztery, nakazał zapłacić grzywnę, pokryć koszty adwokata matki i wypłacić jej zadośćuczynienie, ale w wysokości 10 tys. zł. Wyrok jest nieprawomocny.

Pozostałe informacje

Lublin ma nową radę seniorów. Znamy jej skład
galeria

Lublin ma nową radę seniorów. Znamy jej skład

Ustępujący członkowie otrzymali podziękowania, a nowi odebrali nominacje. Z radnymi seniorami spotkała się Anna Augustyniak, zastępczyni prezydenta Lublina ds. społecznych.

Ekologiczna, ale droga. Studenci postawili ścianę z nietypowego betonu
galeria

Ekologiczna, ale droga. Studenci postawili ścianę z nietypowego betonu

Buduje się tak we Francji, Wielkiej Brytanii, Stanach Zjednoczonych, w Polsce zdecydowanie rzadziej. Ale studenci Koła Naukowego Architektury i Budownictwa Ekologicznego ,,Archinature” Politechniki Lubelskiej wznieśli oryginalną ścianę z betonu konopnego.

Na szczęście w budynku, w który uderzyło auto, nikt nie mieszka

Pijany nie zapanował nad samochodem. Wjechał jeepem w dom

Miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie. Więc nic dziwnego, ze nie zapanował nad samochodem, wypadł z drogi, pokonał ogrodzenie i zatrzymał jeepa na ścianie drewnianego domu.

Policjanci zabezpieczali teren, a wojskowi saperzy zajęli się neutralizacją niewybuchów

Leśniczy wziął turystów do lasu. Musieli ściągać policję i saperów

Nie takiego odkrycia spodziewali się turyści, gdy z leśniczym szli na spacer. W lesie w okolicach Lubyczy Królewskiej (pow. tomaszowski) natrafili na niewybuchy z czasów II wojny światowej.

St. kpt. mgr inż. Kamil Bereza (na zdjęciu z prawej) jest od dzisiaj już oficjalnie komendantem straży pożarnej w Krasnymstawie

Strażacy mają komendanta na stałe. Dziś objął stanowisko

Od lutego był pełniącym obowiązki, a dzisiaj st. kpt. mgr inż. Kamil Bereza już oficjalnie objął stanowisko komendanta powiatowego straży pożarnej w Krasnymstawie.

Franciszkanie FC pokonali Kopaczy FC 8:4

Ruszyły rewanże w Piłkarskiej Amatorskiej Branżowej Lidze Orlikowej w Świdniku

Zespoły z grupy „open” rozegrały pierwszą kolejkę rundy rewanżowej Piłkarskiej Amatorskiej Branżowej Ligi Orlikowej w Świdniku

Pościg zakończył się zatrzymaniem 21-latka

Uciekał przed policją z narkotykami. Zatrzymali go w pościgu

Sceny jak z sensacyjnego filmy rozegrały się minionej nocy w Lublinie. Policja ścigała 21-latka, który nie chciał się zatrzymać do kontroli.

W wypadku brały udział dwa samochody dostawcze i jeden osobowy

Matka i córka w szpitalu. Groźny wypadek wydarzył się nad ranem

38-letnia kobieta i jej 17-letnia córka ucierpiały w wypadku, który dzisiaj rano wydarzył się w miejscowości Płonka (gm. Rudnik).

Do wypadku doszło w poniedziałek po południu

Wypadek w Szczekarowie. 13-latek potrącona na pasach

13-laetni chłopiec trafił do szpitala po tym, jak w poniedziałek po południu został potrącony przez samochód w Szczekarowie pod Lubartowem.

Parking przy ul. Partyzantów, popularnie zwany w Zamościu „przy PZU”, podobnie jak ten w sąsiedztwie Parku Miejskiego są płatne przez 6 miesięcy w roku

Darmowe parkingi odkorkują Starówkę?

Będzie więcej darmowych miejsc parkingowych w sąsiedztwie Starego Miasta w Zamościu? Z taką propozycją wyszedł przewodniczący osiedla. Prezydent nie powiedział „nie”. Zniesienie opłat, oznaczałoby jednak stratę niemałych pieniędzy.

Do pożaru doszło nocą z poniedziałku na wtorek

Pożar od paneli słonecznych. Spaliło się poddasze

Przez 2 godziny 23 strażaków gasiło minionej nocy pożar na jednym z osiedli w Zamościu. Zapaliły się panele słoneczne, ogień strawił sporą część poddasza.

Czy montaż kominka jest trudny i wymaga pozwolenia?

Czy montaż kominka jest trudny i wymaga pozwolenia?

Montaż kominka wpływa na wygląd wnętrza, a także na jego funkcjonalność i bezpieczeństwo. Przed przystąpieniem do jego instalacji pojawia się wiele pytań, w tym dwa zasadnicze: czy montaż kominka jest trudny i czy jego przeprowadzenie wymaga pozwolenia? Zagadnienie budzi wątpliwości, zwłaszcza wśród osób, które dopiero rozważają to rozwiązanie.

Julian Kot dzielnie walczył na czwartym etapie Orlen Wyścigu Narodów

Bardzo dobra jazda Juliana Kota w Orlen Wyścigu Narodów

Tegoroczny Orlen Wyścig Narodów był wyjątkowym dla kibiców w województwie lubelskim. Nasz region był bowiem bardzo mocno reprezentowany w tych najważniejszych zmaganiach orlików w naszym kraju. Impreza organizowana przez LangTeam w tym roku zresztą wykroczyła poza Polskę.

Waldemar Robak

Najpierw kontrola. Później resort kultury odwołał dyrektora szkoły muzycznej

Waldemar Robak nie jest już dyrektorem szkoły muzycznej w Białej Podlaskiej. Ze stanowiska odwołało go ministerstwo kultury.

Niedźwiadek przebrany za ducha Bielucha znajduje się przy Chełmskich Podziemiach Kredowych na ul. Lubelska 55A

Co krok, to niedźwiadek. W mieście pojawi się ich jeszcze jedenaście

Wydłuża się szlak chełmskich niedźwiadków. Do 11 już istniejących, które można znaleźć w dziewięciu lokalizacjach niebawem dołączy kolejnych 11.

ALARM24

Widzisz wypadek? Jesteś świadkiem niecodziennego zdarzenia?
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

Kliknij i dodaj swojego newsa!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium

Komunikaty