Kasa Krajowa SKOK zamierza pozwać do sądu lubelską posłankę PO Joannę Muchę oraz ministra finansów Mateusza Szczurka. Chodzi o ich „nieprawdziwe i godzące w dobre imię spółdzielczych kas oszczędnościowo-kredytowych” wypowiedzi.
W niedzielę na antenie TVN24 Mucha zapowiedziała, że jeśli Platforma Obywatelska wygra jesienne wybory samorządowe, powstanie komisja w celu wyjaśnienia sprawy SKOK-ów.
– Afera SKOK-ów to największa afera ostatnich 25 lat.
Nie ma najmniejszego porównania do afery Amber Gold. To jest porównywanie myszy do słonia – mówiła posłanka. Dodała też, że minister Szczurek nie posunął się za daleko, określając sposób działania kas „piramidą finansową”.
Właśnie za te wypowiedzi Kasa Krajowa SKOK chce przygotować wobec obojga polityków pozwy sądowe – zapowiedział wczoraj w oświadczeniu przesłanym do mediów centrala SKOK.
– To ewidentna próba zastraszania nas i zamazania niezwykle trudnej sytuacji SKOK-ów. Domyślam się, że w najbliższym czasie ten pozew zostanie rozszerzony o publicystów i ekonomistów, którzy także wypowiadają się krytycznie w tej sprawie – komentuje dla Dziennika Joanna Mucha, która przyznaje, że nie zamierza się wycofywać ze swoich słów. – Dane mówią same za siebie i nie można udawać, że jest inaczej. To nie jest tak, że polityk ma prawo ostrzegać przed tego typu zagrożeniami. To jest jego obowiązek – tłumaczy.