Wiosną powinna ruszyć budowa dwóch ślimaków łączących wiadukt Poniatowskiego z al. Solidarności. Oraz tunelu w ciągu ul. Północnej. Co się zmieni dla kierowców?
Druga jezdnia umożliwi zjazd z wiaduktu Poniatowskiego do tej nitki al. Solidarności, która prowadzi w stronę Warszawy. Ślimaki pobiegną nad ul. Północną. A jezdnię trzeba będzie przenieść do tunelu. Podobnego do tego przy ul. Snopkowskiej. To specjalna konstrukcja z blachy, którą obsypuje się ziemią. Właśnie budowa tunelu przysporzy kierowcom największych utrudnień. Ale dopiero na samym końcu. Najpierw powstaną ślimaki.
Roboty potrwają ponad dwa lata. Mają się zakończyć w październiku 2008 roku. Pochłoną kilka milionów złotych. Ile dokładnie? To się okaże po rozstrzygnięciu ogłoszonego wczoraj przetargu na wykonanie prac. - Liczymy, że procedury zakończą się jeszcze w tym roku. A w styczniu podpiszemy umowę z wykonawcą - dodaje Choduń.
Ale to nie wszystko. Do zakończenia "węzła Poniatowskiego” będzie brakować jeszcze dwóch ślimaków. Po stronie Wieniawy. Kierowcom jadącym od strony Czechowa pozwolą m.in. sprawnie wyjechać w stronę Zamościa. Wszędzie ma obowiązywać ta sama zasada. - Gdzie by kierowca jechał, zawsze powinien skręcać w prawo. Bezkolizyjnie - wyjaśnia Choduń. •