Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Być może w sobotę lublinianie będą mogli pojeździć turbozjeżdżalnią w ośrodku Słoneczny Wrotków nad Zalewem Zemborzyckim. Jutro ostatnie dokumenty potrzebne do uruchomienia wodnej atrakcji trafią do inspektoratu budowlanego.
To właśnie zgody inspektoratu brakuje do tego, żeby uruchomić zjeżdżalnię. Inspektorat zażądał od Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji, żeby ten uzupełnił dokumentację dotyczącą obiektu. Chodzi o badanie jakości wody i zgodę straży pożarnej.
Dyrektor MOSiR Mariusz Szmit zapewnia, że brakujące dokumenty trafią do inspektorów budowlanych w piątek rano.
To może oznaczać, że zjeżdżalnia będzie otwarta od soboty. – To jest realne, jeśli nie będzie żadnych dodatkowych wymogów ani nieprzewidywalnych zdarzeń – mówi Szmit. Według ustaleń MOSiR z inspektoratem, po dostarczeniu brakujących dokumentów, zgoda na używanie zjeżdżalni zostanie wydana "niezwłocznie”, czyli nawet jutro.
Decyzja o tym, od kiedy będzie można korzystać z turbozjeżdżalni, natychmiast po jej ogłoszeniu pojawi się na stronie internetowej MOSiR.
Dyrektor MOSiR Mariusz Szmit zapewnia, że brakujące dokumenty trafią do inspektorów budowlanych w piątek rano.
To może oznaczać, że zjeżdżalnia będzie otwarta od soboty. – To jest realne, jeśli nie będzie żadnych dodatkowych wymogów ani nieprzewidywalnych zdarzeń – mówi Szmit. Według ustaleń MOSiR z inspektoratem, po dostarczeniu brakujących dokumentów, zgoda na używanie zjeżdżalni zostanie wydana "niezwłocznie”, czyli nawet jutro.
Decyzja o tym, od kiedy będzie można korzystać z turbozjeżdżalni, natychmiast po jej ogłoszeniu pojawi się na stronie internetowej MOSiR.
