Przez tydzień przyjęcia na porodówce w szpitalu na ul. Jaczewskiego były wstrzymane. Wszystko przez ospę wietrzną, której objawy pojawiły się u pacjentki, która urodziła dziecko w SPSK4.
Pacjentki nie były przyjmowane na porodówkę do dziś, czyli do momentu, kiedy szpital opuściła ostatnia z kobiet, przebywających tydzień temu w klinice.
Sytuację ocenił epidemiolog. Przyjęcia zostały wznowione.