Warszawska firma Budimex zaprojektuje i zbuduje nowy stadion piłkarski na terenach po zlikwidowanej cukrowni. W zamian zainkasuje 136 milionów złotych. Obiekt ma być gotowy we wrześniu 2013 r.
Wygrał stołeczny Budimex. Właśnie ta firma odwoływała się od wcześniejszej decyzji magistratu unieważniającej przetarg. Ratusz tłumaczył ją tym, że jeden z członków komisji oceniającej oferty prowadził szkolenie dla Interbudu, który również starał się o ten kontrakt.
Po skardze Budimexu Krajowa Izba Odwoławcza uznała, że nie miało to wpływu na przetarg i że Ratusz nie powinien go unieważniać. Wtedy magistrat przystąpił do oceny ofert. Zwyciężyła oferta z Warszawy.
Jak będzie wyglądać stadion – dowiemy się za pół roku. Tyle czasu ma Budimex na stworzenie dwóch alternatywnych koncepcji, z których wybrana zostanie jedna. Na jej podstawie powstanie projekt.
Stadion będzie typowo piłkarski. Pomieści 15,5 tys. widzów na trybunach z zadaszeniem z białej tkaniny z krytych teflonem włókien szklanych. Murawa będzie elektrycznie podgrzewana.
Sektor gości od reszty dzielić ma wysoka na 3 m. przezroczysta bariera. W wejściach staną wysokie kołowrotki i kamery rejestrujące twarze każdego kibica. W ogólnodostępnych toaletach armatura będzie stalowa, w tych dla VIP-ów ceramiczna.
W zachodniej trybunie powstanie budynek z kasami i szatniami, ale też przeznaczoną do komercyjnego użytku siłownią, salą fitness i gabinetem odnowy biologicznej. Budimex musi też dostarczyć system sprzedaży i kontroli biletów umożliwiający zakup biletu przez Internet.
Stadion będzie mieć dwa dojazdy – jeden od planowanego przedłużenia ul. Muzycznej, drugi od planowanego odcinka Trasy Zielonej. Obok powstaną parkingi na tysiąc aut. Obiektowi towarzyszyć będą też dwa boiska treningowe, jedno z trawy naturalnej, a drugie syntetyczne.
Miasto szacuje, że roczne koszty utrzymania stadionu wyniosą 24 mln złotych. Większość tej kwoty stanowić mają przychody z biletów, reklam i obiektów komercyjnych. Ale 5 mln zł trzeba będzie dokładać z miejskiej kasy. Takie są szacunki.
Wiadomo już, że zarząd nad stadionem nie zostanie automatycznie powierzony Miejskiemu Ośrodkowi Sportu i Rekreacji. – Dla nas korzystniejsze byłoby zorganizowanie przetargu – oświadczył radnym Krzysztof Żuk, prezydent miasta.