Ci, którzy dobrowolnie zrezygnują z pracy do końca maja, dostaną blisko 11 tys. zł odszkodowania - taką propozycję złożyła Telekomunikacja Polska swoim pracownikom. - Strajk jest nieunikniony - odpowiadają związkowcy.
Firmie zależy na tym, żeby jak najszybciej przeprowadzić planowane zwolnienia 3,5 tys. osób w całym kraju. Im szybciej ktoś zdecyduje się na odejście, tym większe dostanie odszkodowanie. Ci, którzy zrobią to do końca maja, dostaną 11 tys. zł odszkodowania. Kto będzie czekał do końca czerwca - połowę tego.
Związkowcy nie zamierzają jednak się poddać. - Strajk jest nieunikniony, opowiada się za nim 91 proc. pracowników - mówi Grzegorz Samborski, wiceprzewodniczący komisji zakładowej NSZZ "Solidarność” przy obszarze TP w Lublinie. - Nie będziemy negocjować w sprawie wysokości odszkodowań. Bo te i tak należą się każdemu zwalnianemu pracownikowi z racji prawa. Żądamy zachowania miejsc pracy i rezygnacji z grupowych zwolnień.
Z obliczeń związkowców wynika, że zwolnień będzie więcej, bo ponad 4 tys. w kraju, w tym 300 na Lubelszczyźnie. Jaką formę będzie miał strajk? - Tak naprawdę bierzemy pod uwagę wszystkie formy strajku, nawet głodowy - dodaje Samborski. - Ale na pewno przed świętami nie dojdzie jeszcze do żadnej akcji.
Lista zwolnień z nazwiskami jest ściśle tajna. Jednak nawet ci, którzy już wiedzą, że na niej są, nie chcą dobrowolnie odejść z pracy. - To pewna śmierć. Pakiet socjalny zlikwidowali rok temu, więc jak tu żyć bez żadnych świadczeń? - pyta jeden z pracowników, któremu zostało pięć lat do emerytury.
- Jeszcze tydzień temu firma gwarantowała przeszkolenia po zwolnieniu - dodaje Samborski. - Dopłacała do 3 tys. zł za kurs. Jednym zarządzeniem prezesa zlikwidowała taką możliwość. Ci, którzy odejdą, przy takim bezrobociu nie będą mieli żadnych szans na rynku.
Telekomunikacja zapowiada, że negocjacje będą odbywać się tak często, jak będą tego oczekiwać związki zawodowe. Ale zwolnienia grupowe są nieuniknione. A to z powodu spadku przychodów firmy, które są efektem coraz większej rywalizacji cenowej na rynku usług telekomunikacyjnych.