Zdemontują i rozkręcą ponad 2 miliony części. Na Politechnikę Lubelską trafił śmigłowiec PZL W-3A SOKÓŁ, który posłuży jako pomoc dydaktyczna.
Śmigłowiec trafił na Politechnikę Lubelską w poniedziałek. Ma on posłużyć jako pomoc naukowa, którą będzie można obejrzeć, ale też zdemontować, rozkręcić i w sposób praktyczny zapoznać się z mechanizmami jego działania.
- Moim pomysłem było przedstawienie i możliwość korzystania z tak skomplikowanego, złożonego obiektu latającego, jakim jest śmigłowiec. Studenci będą mogli pracować w dziale konstrukcyjnym, montażu, eksploatacji i brać udział w szeregu badań, jakie przechodzą śmigłowce – mówi dr inż. Tomasz Łusiak z Katedry Termodynamiki, Mechaniki Płynów i Napędów Lotniczych Politechniki Lubelskiej. - Studenci nie będą musieli tak jak kiedyś jeździć do zakładu, aby ułatwić im zapoznanie się z montażem, konstruowaniem, budową i innymi tematami związanymi ze śmigłowcem. W tej chwili ten śmigłowiec pomoże nam zarówno w dydaktyce teoretycznej, jak i w zajęciach praktycznych, czyli w laboratoriach, projektowaniu, pracach przejściowych – podkreśla.
Maszynę przekazał PZL - Świdnik, który od wielu lat współpracuje z uczelnią „inżynierów” i chętnie zatrudnia jej absolwentów.
- To jest taka symbioza, która jest potrzebna nam i politechnice. Zatrudniamy i chcemy dalej zatrudniać absolwentów – przyznaje Jacek Libucha, prezes zarządu WSK PZL-Świdnik SA. - Wycofaliśmy ze służby ten egzemplarz. Ten śmigłowiec gasił pożary, ratował ludzi w Hiszpanii. Jest całkiem nieźle wyposażony i jako pomoc dydaktyczna, będzie pomagał politechnice produkować nowych, świetnych inżynierów, którzy potencjalnie będą potem narybkiem dla nas. Wszystkich sokołów powstało grubo ponad 200. Największym odbiorcą oczywiście było polskie wojsko i wciąż lata około 60 śmigłowców tego typu. Oprócz tego był sprzedawany za granicę. Naszym bardzo dobrym klientem są siły zbrojne Czech, które też latają na Sokołach, sprzedawany był też i dalej lata na Filipinach, w Algierii, Ugandzie, Czadzie i właśnie w Hiszpanii – dodaje prezes.
Produkcja PZL W-3A Sokół rozpoczęła się w latach 80. XX wieku. To dwusilnikowy śmigłowiec klasy 6-tonowej, który ma wytrzymałą konstrukcję i jest w stanie transportować nawet do 2100 kg ładunku. Jest przystosowany do prac użytkowych i ratowniczych. Konstrukcja i rozwiązania techniczne zastosowane w śmigłowcu pozwalają na używanie go w trudnych warunkach pogodowych.