Renata Pastryk zwyciężyła w naszym plebiscycie „Kobieta Sukcesu 2019”. Tegoroczna edycja konkursu była rekordowa nie tylko w liczbie oddanych głosów, ale także pod względem liczby uczestniczących w nim pań.
W plebiscycie „Kobieta Sukcesu 2019” wzięło udział 67 najbardziej przedsiębiorczych, kreatywnych i aktywnych kobiet z województwa lubelskiego. Są wśród nich szefowe i właścicieli firm, sportsmenki, kobiety nauki, sztuki i polityki. Nie zabrakło też społeczniczek.
Można było na nie głosować za pomocą sms-ów i kuponów drukowanych w codziennych wydaniach Dziennika Wschodniego. Nasi czytelnicy wysłali łącznie 30 tys. 354 sms-y i 690 kuponów.
We wtorek podczas gali finałowej w Hotelu Korona wręczyliśmy nagrody laureatkom. Pierwsze miejsce zajęła Renata Pastryk, współzałożycielka prężnie rozwijającej się firmy ECPS Group, która działa w branży aut luksusowych. Członkini Włodawskiej Rady Biznesu zdobyła najwięcej głosów.
– Ich liczba mnie wręcz poraziła. Podobnie jako ilość pozytywnych komentarzy. To było bardzo miłe – mówi pani Renata.
Jej firma zajmuje się m.in. naprawą i modyfikacją aut luksusowych marek: lamborghini, bentley czy maserati. ECPS Group tworzy też meble karbonowe dla biur i branży motoryzacyjnej. – Mam nadzieję, że jak je wyprodukujemy, to podbijemy światowe rynki – mówi Kobieta Sukcesu 2019.
Na podium stanęła też Aleksandra Marmuszewska, prezes KM Cross Lublin oraz Paulina Stylska, właścicielka Prestige Studio, vicemistrzyni świata w MP, vicemistrzyni Polski w stylizacji brwi, dyplomowana linergistka, trenerka Maderm.
– Do tej pory się zastanawiam kto mnie nominował. Pewnie zrobiła to któraś z moich wspaniałych klientek – mówi pani Paulina.
Swojego wyboru dokonała również Kapituła Konkursu powołana przez redaktora naczelnego Dziennika Wschodniego Krzysztofa Wiejaka, która postanowiła uhonorować Edytę Masternak. Pani Edyta jest wychowawczynią w Schronisku dla Nieletnich w Dominowie. Współpracuje też z Centrum Wolontariatu w Lublinie. Od kilku miesięcy służy również w WOT. W ubiegłym roku pani Edyta pracowała też jako wolontariuszka Ośrodku Rehabilitacji Trędowatych Jeevodaya w Indiach.
– Trędowaci to najpiękniejsze osoby jakie w życiu spotkałam. Spakowałam plecak i do nich pojechałam – opowiada Edyta Masternak. – Przed powrotem do Indii na stałe powstrzymuje mnie tylko to, że nie jestem lekarzem. To oni są tam najbardziej potrzebni.
Więcej o laureatkach plebiscytu Kobieta Sukcesu w piątkowym Magazynie Dziennika Wschodniego