

(fot. MON)
Ogłoszona z wielką pompą 25 marca decyzja o budowie Stałej Bazy Lotnictwa Wojsk Lądowych oraz Miejsca Czasowego Bazowania Lotnictwa Śmigłowcowego na ternach Portu Lotniczego Lublin trafiła na pierwszy poważny problem. Jest nim kolonia susła perełkowatego.

Kolonia susła perełkowatego zmusiła wojsko do zmiany planów budowy bazy śmigłowcowej w Świdniku. Mundurowi nie zajmą, jak planowali, lotniska użytkowanego przez Aeroklub Lubelski, ale przeniosą się na północną część lotniska i do Lasu Poszpitalnego, graniczącego z Portem Lotniczym Lublin. Do wycinki pójdzie 50-60 hektarów tego terenu zielonego.
Wojskowi pierwotnie zamierzali pozyskać 113 hektarów gruntu niezbędnego do realizacji ich planów. Baza śmigłowcowa miała powstać na terenie trawiastego lotniska użytkowanego dziś przez Aeroklub Lubelski.
Decyzję o budowie bazy ogłosił wicepremier, szef MON zarazem, Władysław Kosiniak-Kamysz w obecności marszałka Jarosława Stawiarskiego oraz prezydenta Krzysztofa Żuka. Podczas uroczystości podpisania listu intencyjnego w Porcie Lotniczym Lublin, po wymianie uszczypliwości dotyczących sporu, kto był duchowym ojcem tej bazy, wszyscy byli zgodni, że jest to potrzebna i dobra inicjatywa, bo „wróg u bram”.
– To bardzo dobra wiadomość dla bezpieczeństwa Rzeczpospolitej i rozwoju regionalnego, ale przede wszystkim dla województwa lubelskiego i dla miasta Lublina. Umiejscowienia stałej bazy lotnictwa śmigłowcowego Wojsk Lądowych tutaj w Świdniku, w Porcie Lotniczym Lublin, będzie służyła potrzebom Sił Zbrojnych RP — zaznaczył wówczas wicepremier Władysława Kosiniak – Kamysz. – Ta stała baza będzie zlokalizowana na przestrzeni 100 hektarów, które pozyskujemy w umowie pomiędzy Ministerstwem Obrony Narodowej a naszymi samorządowymi partnerami — dodał szef MON.
Dziennik Wschodni jako pierwszy dowiedział się, że wicepremier mówiąc o owych 100 hektarach, miał na myśli teren lotniska obecnie użytkowanego przez Aeroklub Lubelski.
Po kilku miesiącach ciszy zapytaliśmy MON, co dzieje się w tej sprawie. – Wiceprezes Rady Ministrów – minister Obrony Narodowej zatwierdził „Protokół lokalizacyjny w sprawie ustalenia lokalizacji Stałej Bazy Lotnictwa Wojsk Lądowych oraz Miejsca Czasowego Bazowania Lotnictwa Śmigłowcowego, zgodnie z którym lokalizacja stałej bazy śmigłowcowej została ustalona na terenach lotniska użytku publicznego w m. Świdnik - - czytamy w odpowiedzi udzielonej przez Wydział Prasowy Centrum Operacyjne Ministra Obrony Narodowej. – W celu realizacji ww. przedsięwzięcia strona wojskowa uzgodniła pozyskanie od Spółki Port Lotniczy Lublin S.A. na rzecz Skarbu Państwa w trwały zarząd Rejonowego Zarządu Infrastruktury w Lublinie nieruchomości przylegających do lotniska, tj. terenu o powierzchni około 113 ha.
Pojawiły się jednak „schody”, a dokładniej gryzonie z rodziny wiewiórkowatych, objęte w Polsce ochroną gatunkową. - Resort obrony narodowej odstąpił od pozyskania nieruchomości przyległej do lotniska ze względu na występujące ograniczenia przyrodnicze i środowiskowe dotyczące Natury 2000 – Siedlisko Susła Perełkowatego – czytamy dalej w odpowiedzi służby prasowej MON. – Z zarządzającym lotniskiem oraz z Regionalną Dyrekcją Lasów Państwowych w Lublinie uzgodniono teren alternatywny możliwy do zagospodarowania przez wojsko na kierunku północnym składający się z części nieruchomości lotniska cywilnego, oraz części nieruchomości PGL Lasy Państwowe o łącznej pow. ok. 50 – 60 ha – dodają pracownicy Wydziału Prasowego Centrum Operacyjne Ministra Obrony Narodowej.
O te informacje zapytaliśmy Port Lotniczy Lublin. – Potwierdzam informację, że Ministerstwo Obrony Narodowej jest zainteresowane nieruchomością, której właścicielem jest spółka Port Lotniczy Lublin. Chodzi o teren na północ od drogi startowej, obszar ok. 20 ha. Trwają czynności zmierzające do sprzedaży przez spółkę tej nieruchomości MON – odpowiedział Piotr R. Jankowski, rzecznik spółki PLL.
A nieruchomości PGL Lasy Państwowe o łącznej pow. ok. 50-60 ha, o której wspomina resoprt obrony, to Las Poszpitalny Świdnicki, leżący na obszarze gminy Wólka, zarządzany przez Nadleśnictwo Świdnik. Jeżeli wojsko dogada się z leśnikami, wówczas cześć tego lasu, owe 50-60 ha, pójdzie pod topór.
– Obecnie w resorcie obrony narodowej trwają prace koncepcyjno-planistyczne, mające na celu sprecyzowanie zakresu utworzenia infrastruktury niezbędnej do lokalizacji Stałej Bazy Lotnictwa Wojsk Lądowych w m. Świdnik. Szczegółowy zakres budowy obiektów i niezbędnej infrastruktury będzie wynikać z zatwierdzonego „Programu Rozwoju Sił Zbrojnych na lata 2025-2039” – precyzują wojskowi, w kontekście konkretnego terminarza działań w sprawie budowy bazy śmigłowcowej.
