Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
W ciągu ostatnich dwóch tygodni w województwie lubelskim zachorowało na świnkę 600 osób. To bardzo dużo. Najwięcej chorych jest w powiecie łukowskim i kraśnickim.
– Od początku roku rejestrujemy bardzo dużo zachorowań – mówi Jerzy Kowalczyk, rzecznik prasowy Wojewódzkiej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Lublinie. – W sumie w 2004 r. świnka złożyła do łóżek 4219 osób, w tym 206 przechodziło ją tak ciężko, że wymagały hospitalizacji.
Tegoroczne zachorowania przybrały rozmiar epidemii. Coś takiego zdarza się co kilka, kilkanaście lat. W 1999 r. choroba zaatakowała 7000 mieszkańców Lubelszczyzny. W latach, kiedy nie ma epidemii, rocznie choruje około 1000 osób. – Większość ludzi przechodzi w swoim życiu świnkę – mówi dr Sławomir Kiciak z Kliniki Chorób Zakaźnych Akademii Medycznej w Lublinie. – Lepiej jest zachorować w dzieciństwie, bo choroba ma wtedy łagodniejszy, bez groźnych powikłań, przebieg.
Tegoroczne zachorowania przybrały rozmiar epidemii. Coś takiego zdarza się co kilka, kilkanaście lat. W 1999 r. choroba zaatakowała 7000 mieszkańców Lubelszczyzny. W latach, kiedy nie ma epidemii, rocznie choruje około 1000 osób. – Większość ludzi przechodzi w swoim życiu świnkę – mówi dr Sławomir Kiciak z Kliniki Chorób Zakaźnych Akademii Medycznej w Lublinie. – Lepiej jest zachorować w dzieciństwie, bo choroba ma wtedy łagodniejszy, bez groźnych powikłań, przebieg.
