Na niemal wszystkich skrzyżowaniach w zachodniej części miasta sygnalizacja wyłącza się o godz. 22, a powinna godzinę później. Powód? Drogowcy przespali zmianę czasu z letniego na zimowy.
- Tuż przed zmianą czasu przypominaliśmy firmom odpowiedzialnym za utrzymanie ulicznych świateł, by przestawiły urządzenia sterujące - mówi Mirosław Kalinowski, rzecznik Urzędu Miasta. - Niezwłocznie będziemy interweniować.
Ustaliliśmy, że za działanie świateł w tej części miasta odpowiada spółka iKOM. Z jej prezesem nie udało się nam porozmawiać. Jest w delegacji. - W sprawie świateł proszę się kontaktować z kierownikiem Tomaszem Gierobą albo z kimś z jego pracowników - poleciła nam sekretarka. Ale pod podanym numerem telefonu nikt nie podnosił słuchawki.