![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2021/2021-09/f3abd805270cf161f2584bb13fc3c11a_std_crd_830.jpeg)
Urząd Miasta nie miał racji, gdy żądał zwrotu pieniędzy od prywatnej podstawówki Paderewski – uznało Samorządowe Kolegium Odwoławcze. Chodzi o sprawę prawidłowości wykorzystania dotacji oświatowej pobranej przez szkołę z budżetu Lublina.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Kontrolerzy z Urzędu Miasta stwierdzili w 2019 r., że placówka nienależnie pobrała dotację na część uczniów objętych nauczaniem domowym, którzy mieszkali poza Polską i równocześnie uczęszczali do szkół w krajach, w których żyli. Urząd wydał decyzję nakazującą placówce zwrot kilkuset tysięcy złotych. Szkoła zaskarżyła to do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, które przyznało jej rację.
– SKO uchyliło decyzję, ponieważ uważa, że dotacja została pobrana i wykorzystana prawidłowo. Miastu nie przysługuje skarga do sądu na decyzję wydaną przez SKO – informuje Ratusz.
– Od 2014 r. Międzynarodowa Szkoła Podstawowa Paderewski zapewnia edukację dzieciom polskich emigrantów pragnącym zachować kontakt z krajem. Dajemy im możliwość realizacji narodowej podstawy programowej oraz otrzymania polskiego świadectwa – komentuje Katarzyna Olejnik, dyrektorka szkoły. – Żądanie zwrotu dotacji było dla nas dużym zaskoczeniem – dodaje Olejnik. – Cieszę się, że możemy ostatecznie zamknąć tę sprawę.
![e-Wydanie](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/public/dziennikwschodni.pl/e-wydanie-artykul.png)