Specjalne oprogramowanie otrzymał rezonans magnetyczny w 1 Wojskowym Szpitalu Klinicznym w Lublinie. Skróci to czas badania i zwiększy jego efektywność.
Jako pierwsi w regionie lekarze z lubelskiego szpitala będą pracować na ulepszonym sprzęcie do rezonansu. Nie zastąpi to ich pracy, ale będzie dla nich znacznym ułatwieniem. Pacjenci również odczują różnicę.
- Zwiększamy komfort pacjenta i skracamy czas badania. Dzięki temu możemy wykryć najmniejsze zmiany czy ogniska np. choroby nowotworowej gruczołu krokowego czy niewielkie nacieki raka szyjki macicy lub trzonu macicy. Pozwala to na skrócenie czasu badania o 30 proc. Pacjent musi leżeć nieruchomo, jednak to oprogramowanie eliminuje np. artefakty ruchowe. W związku z tym, jeśli pacjent jest niewspółpracujący, cierpiący, to obrazy są dobrej jakości, znacznie lepszej niż w zwykłym rezonansie – mówi dr n. med. Katarzyna Dyndor, kierownik Zakładu Diagnostyki Obrazowej 1 Wojskowego Szpitala Klinicznego w Lublinie.
Dzięki skróceniu czasu, lekarze będą mogli wykonać więcej takich badań w ciągu dnia. Zwiększy to precyzyjność i dokładność np. w przypadku drobnych uszkodzeń stawów, chrząstek czy ścięgien. Ponadto oprogramowanie wskaże lekarzom właściwe miejsce do diagnostyki.
- To bardzo duża pomoc nie tylko dla lekarzy opisujących zdjęcie, ale także dla techników, którzy wykonują badanie. Ten moduł sztucznej inteligencji naprowadza na obszary, które będą istotne dla dalszej diagnostyki i wskazuje miejsca, które należy odrzucić. Zazwyczaj było to wykonywane manualnie przez lekarza, a to oprogramowanie zrobi to automatycznie. To urządzenie pozwoli nam na progres wynikający ze zautomatyzowania, odrzucania pewnych artefaktów – zaznacza płk dr n. biol. Aleksander Michalski, Komendant 1 Wojskowego Szpitala Klinicznego w Lublinie
Oprogramowanie zostało zainstalowane na początku tygodnia, a pierwsze szkolenia lekarzy już się odbyły. Szpital na ten cel otrzymał dofinansowanie z Ministerstwa Obrony Narodowej. Innowacyjny moduł kosztował około 3,5 mln złotych.