Piotr S. pożegnał się ze stanowiskiem zastępcy dyrektora Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Lublinie. Ciążą na nim prokuratorskie zarzuty. Mężczyzna odpowiada za usiłowanie wyłudzenia
Oficjalnie Piotr S. odszedł z pracy z przyczyn osobistych. Sam złożył rezygnację. 38-latek ma jednak poważne kłopoty z prawem. Prokuratura Rejonowa Lublin – Północ postawiła mu zarzuty dotyczące usiłowania oszustwa. Sprawa trafiła już na wokandę Sądu Okręgowego w Lublinie.
Z aktu oskarżenia wynika, że 38-latek próbował wyłudzić cenną działkę od dwóch przedsiębiorców z Lublina. Podpisał umowę na kupno ziemi, chociaż nie miał pieniędzy, by za nią zapłacić. Chodzi o działkę w Sławatyczach. Grunt o powierzchni 0,75 ha wyceniono w sumie na 676,5 tys. zł. Z akt sprawy wynika, że po podpisaniu umowy Piotr S. miał dwa tygodnie na zapłatę. Sprzedający nie dostali jednak ani grosza. Mimo kolejnych wezwań, 38-latek nie uregulował należności.
Przedsiębiorcy wystąpili więc do sądu z wnioskiem o nadanie aktowi notarialnemu klauzuli wykonalności. Następnie, z końcem czerwca ubiegłego roku, rozwiązali umowę z Piotrem S. Sprawą zajęła się również prokuratura, co skończyło się zarzutami i aktem oskarżenia.
Podczas śledztwa Piotr S. przyznał się do winy. Złożył krótkie wyjaśnienia, w których potwierdził jedynie, że kupił działkę i za nią nie zapłacił. Z uwagi na wysokość strat, na jakie naraził przedsiębiorców, grozi mu teraz do 10 lat więzienia. Kolejną rozprawę zaplanowano na wrzesień.
Piotr S. to sympatyk Prawa i Sprawiedliwości. Jasno deklarował swoje polityczne preferencje m.in. w mediach społecznościowych. Po ubiegłorocznych wyborach samorządowych zaczął pojawiać się w towarzystwie marszałka województwa Jarosława Stawiarskiego oraz innych działaczy PiS.
Podczas kampanii wyborczej na swoim facebookowym profilu zamieścił baner Renaty Bieleckiej – ówczesnej kandydatki PiS na wójta gminy Głusk. Po wyborach Bielecka została szefem WORD w Lublinie. W styczniu tego roku fotel jej zastępcy zajął właśnie Piotr S.
– Do pracy mojego zastępcy nie miałam uwag. 8 lipca złożył rezygnację z pracy motywując swoją decyzję względami rodzinnymi – mówi Dziennikowi Renata Bielecka. Z nieoficjalnych informacji wynika, że Piotr S. przed objęciem stanowiska był popierany właśnie przez dyrektor Bielecką.
WORD podlega marszałkowi województwa, który powołuje szefów tych instytucji oraz ich zastępców. Przedstawiciele lubelskiego Urzędu Marszałkowskiego zapewniają jednak, że nie mieli nic wspólnego z zatrudnieniem Piotra S.
– Marszałek nie ingeruje w decyzje personalne dyrektor podległej jednostki. Pani dyrektor prowadzi niezależną politykę i sama dobiera swoich współpracowników – przekonuje Remigiusz Małecki, rzecznik prasowy Urzędu Marszałkowskiego w Lublinie.