Jeszcze pół roku temu byliśmy w tej technologii monopolistami na świecie. Teraz pracują nad nią Amerykanie i Japończycy. Dlatego dobrze, że wreszcie przystępujemy do jej realizacji - mówi prof. Dobiesław Nazimek, chemik z UMCS.
- 6 miesięcy temu byliśmy monopolistami na świecie - podkreśla profesor. - Ale te 6 miesięcy przegadaliśmy. Większość naszych partnerów pytała: Czy to realne? Czy to się da zrobić? A ile to będzie kosztowało? Dopiero gdy Amerykanie doszli do tego, co my, skończyły się głupie pytania.
Metoda podobna do lubelskiej powstała półtora miesiąca temu na w MIT w Stanach Zjednoczonych, jednej z najbardziej prestiżowych uczelni technicznych świata.
- Amerykanie osiągnęli ten sam wynik, ale przy użyciu innych technologii. Jestem pewien, że gdybyśmy mieli takie środki jak oni, poszlibyśmy identyczną drogą - tłumaczy Nazimek. - Teraz Japończy są blisko tego samego efektu. Za 2 miesiące będą trzy ośrodki na świecie, które mogą wytwarzać z CO2 metanol, a z niego paliwo.
Pierwsza w Polsce instalacja do tego powstanie w Elektrociepłowni Wrotków w Lublinie. Wczoraj jej szefowie podpisali z władzami UMCS list intencyjny w tej sprawie. - Tym pomysłem nie można było się nie zainteresować - podkreśla Mieczysław Michalski, prezes Wrotkowa.
Teraz powstanie zespół, który przygotuje harmonogram prac i wycenę projektu. Budowa instalacji ruszy w tym roku. Pierwsze, wytworzone w Lublinie paliwo, zatankujemy za 3-4 lata. Koszt wytworzenia 1 litra takiego paliwa to ok. 40 groszy. Wyprodukowanie 1 litra tradycyjnego paliwa kosztuje 2 zł.
Także w tym roku ma ruszyć budowa drugiej w Polsce linii produkcyjnej, wykorzystującej patent naukowców z UMCS - w Zakładach Azotowych w Kędzierzynie-Koźlu. A w kolejce są już dwaj kolejni chętni do zbudowania instalacji: pod Łodzią i pod Łomżą.
Strefa Biznesu - więcej o lubelskim biznesie