Ponad 60 prac artystycznych można kupić podczas internetowej licytacji, z której dochód przeznaczony jest na leczenie dwuletniej Niny Słupskiej. Szansą na zatrzymanie choroby niszczącej jej mięśnie jest terapia genowa kosztująca aż 9,5 mln zł
– Chcemy mieć możliwość pokazania prac w dobie pandemii i chcemy pomóc dziewczynce – mówi Klaudia Brzuch, członkini studenckiej Galerii 1 im. Bogusława Słomki, studentka historii sztuki KUL. To właśnie studenci tego kierunku wspólnie z Nałęczowskim Ośrodkiem Kultury organizują już drugą aukcję charytatywną Sztuka dla Niny.
Na licytację wystawione są prace artystów z województwa lubelskiego i innych części kraju, w tym Katowic, Poznania i Gdańska. Aukcja zaczęła się w poniedziałek, jest prowadzona za pośrednictwem portalu Allegro, można ją znaleźć pod tym adresem.
– Wśród wielu życzliwych twórców, których prace będzie można wylicytować, znaleźli się m.in.: Andrzej Borowski, Jacek Pałucha, Mikołaj Jurkowski, Uta Gnatowska, Roman Gruszecki i Magda Piesta – wyliczają organizatorzy. – Dochód z aukcji zostanie przekazany w całości Ninie. Liczymy, że będzie to nasz mały wkład w zapewnienie jej szczęśliwszej przyszłości.
Przyszłość dziewczynki, cierpiącej na rdzeniowy zanik mięśni, zależy od uzbierania 9,5 mln zł na terapię genową. Brakuje jeszcze ponad 2,7 mln zł. Czasu na uzbieranie tej kwoty jest mało, bo „najdroższy lek na świecie” może być podany dziecku, które nie przekroczy wagi 13,5 kg. Od tego limitu Ninę dzielą już tylko 2 kg.
Niedawno pojawiły się dodatkowe problemy, które uniemożliwiają właściwe prowadzenie rehabilitacji i niekorzystnie wpływają na kondycję jej mięśni.
– Trzy tygodnie temu Nina złamała nogę. Nie wiadomo, jaki był powód – mówi Tomasz Słupski, tata dziewczynki. Nie wyklucza, że stało się to samoistnie, bo jego córka ani nie chodzi, ani samodzielnie nie siedzi. – Ninka zaczęła się skarżyć, że boli ją noga. Po badaniach okazało się, że to nie kolano, tylko złamanie kości udowej. W tym tygodniu jedziemy na badania, aby sprawdzić, czy można już ściągnąć gips. Wtedy będzie można wrócić do kompleksowej rehabilitacji.
Jak jeszcze można pomóc Ninie?
• wpłacając pieniądze za pośrednictwem fundacji Siepomaga i internetowej zbiórki pieniędzy na siepomaga.pl/nina „Ninka choruje na SMA - walczymy o terapię genową, by ją ratować!”. Zbiórka oznaczona jest jako „pilna”
• wpłacając pieniądze na konto bankowe: Fundacja Siepomaga Pl. Władysława Andersa 3 61-894 Poznań, nr konta 89 2490 0005 0000 4530 6240 7892 Tytułem: 25098 Nina Słupska darowizna
• wysyłając SMS na numer 72365 o treści: 0095257 (koszt 2,46 zł z VAT)