Do końca stycznia wyjaśnią się losy Teatru Starego. Miasto stara się o dotację na remont zabytku. Jeśli jej nie dostanie, szybka realizacja kolejnego etapu prac stanie pod znakiem zapytania.
Magistrat stara się o 3,2 mln zł z Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. W budżecie Lublina na renowację teatru zarezerwowano 2,5 mln zł.
Zabytek czeka wymiana fundamentów, z kamiennych na betonowe. Trzeba też rozebrać fragmenty ścian zewnętrznych i zainstalować metalowe elementy, które wzmocnią budynek. Na wymianę czeka też dach. Konieczne jest wykonanie nowego szkieletu i poszycia.
Koszt wszystkich prac szacowany jest na 20 mln zł. Przed dwoma laty Ministerstwo Kultury deklarowało, że wesprze remont teatru kwotą 9 mln. Lublin wykorzystał już blisko połowę tych środków. Zgodnie z harmonogramem, przygotowanym przez Ratusz, prace mają potrwać do 2011 roku.
- To bardzo trudny remont i musi być realizowany etapami - dodaje Elżbieta Kołodziej-Wnuk. - Tak też będzie finansowany. Jednorazowe przyznanie nawet olbrzymiej dotacji, nie przyspieszyłoby prac.
Lubelski Teatr Stary powstał w 1822 r. Pod względem wieku jest drugim obiektem tego typu w Polsce, tuż za swoim imiennikiem z Krakowa. Po II wojnie światowej, do 1981 roku, działało tam kino. Potem Teatr trafił w prywatne ręce i przez lata popadał w ruinę. Miasto przejęło budynek w 2007 r.
(jsz)